• Bawimy się kreatywnie

        • Drodzy Rodzice!

          Miłe Dzieci!

           

           

          Witam Was i zapraszam  do wzięcia udziału w proponowanych  przeze mnie zabawach kreatywnych.

          Będą to głównie zabawy  plastyczne, ale nie tylko.

          W ich organizacji będzie potrzebna pomoc Rodzica. Serdecznie zachęcam  więc do eksperymentowania i zabawy razem z dzieckiem.

           

          Proszę o znalezienie w domu odpowiedniego miejsca  na galerę czyli eksponowanie  dziecięcej twórczości. Dzięki temu  dziecko będzie miało poczucie sprawstwa i satysfakcję ze swojej pracy.

           

          Na wstępie, proszę również o przygotowanie pudełka (np. takiego po butach). Będzie służyło jako „kuferek skarbów” na gromadzenie drobiazgów (np. guzików, koralików, piórek, wstążek, sznurków, włóczki, itp.), które będziemy mogli ciekawie wykorzystać .

          W wolnej chwili z  dostępnych materiałów ozdóbcie pudełko. Postarajcie się by było piękne. Poproście o pomoc kogoś dorosłego . Wspólnie ustalcie , gdzie będzie jego miejsce.

           

          Mam nadzieję, że będzie to  dla nas wszystkich  radosny czas  działania i twórczego myślenia.

           

           

          Udanej zabawy!

           

           

           

          FANTASTYCZNE ZABAWY PLASTYCZNE W PLENERZE

           

           

          Przed nami wakacje. Moje propozycje są dla dziecka atrakcyjne, bo brudne J. Na działce, czy ogrodzie nie będzie wiele sprzątania... tak więc i dla Rodziców okażą  się przyjemne. Gwarantuję ,że zajmą Pociechy na długoJ. Myślę, że i Wy Państwo dołączycie i wspólnie dobrze będziecie się bawić.

           

          Malowanie balonami z wodą.

           

          Potrzebne:

           

          • balony
          • woda
          • farby na palecie
          • duży arkusz papieru lub stare prześcieradło

           

          Zobaczcie proszę jaka to świetna zabawa.

           

          https://www.youtube.com/watch?v=WMMTAcEGLQY

           

          Malowanie lodem

           

          Potrzebne:

           

          • woda
          • foremki do lodu
          • pędzel lub patyczki
          • krepa lub bibuła
          • patyczki lub pędzel
          • podkład do malowania chłonący wodę

           

          Prostym sposobem uzyskania kolorowej wody jest zafarbowanie jej poprzez moczenie w niej kolorowej krepiny bądź bibuły. W kilku pojemnikach, w niewielkiej ilości ciepłej wody moczymy krepinę (każdy kolor w innej szklance). Kolorową wodę należy przelać do foremki do lodu i zamrozić. Uwaga – lód wymaga wcześniejszego przygotowania(najlepiej przez noc)

          Zabarwionym lodem można malować przy pomocy patyka – przesuwając go po kartce, albo za pomocą pędzelka – jak akwarelami lub wykorzystać dłonie albo ciepłą wodę w strzykawce, czy też zakraplaczu  aptecznym

          Przed malowaniem należy odpowiednio przygotować kartkę papieru. Do zwykłego papieru należy przykleić materiał, dobrze wchłaniający wodę. Odpowiednia będzie wata, chusteczki higieniczne lub waciki kosmetyczne. Można również malować bezpośrednio na tetrowej pieluszce, czy chusteczkach niemowlęcych.

          Zapraszam do obejrzenia filmiku. Zainspirujcie sięJ

           

          https://www.youtube.com/watch?v=1UV8Z5-X-es

           

           

           

           

          Malowanie pianą

           

          Potrzebne:

          • duży biały brystol,
          • kilka szklanek,
          • woda,
          • płyn do mycia naczyń,
          • słomki,
          •  farby lub barwniki.

           

           

          https://www.youtube.com/watch?v=wBb6StzmAc4

           

          Zabawy ze spryskiwaczem

           

          Potrzebne:

           

          • spryskiwacz z wodą np. butelka po płynie do szyb
          • duży arkusz papieru lub płótno rozłożone poziomo lub rozpięte pionowo
          • farby
          • pędzel do nakładania farb

           

           

           http://mamarak.pl/2017/05/najlepsza-zabawa-pod-sloncem/

           

           

          Życzę słońca i wiele radości, i oczywiście .... kreatywnościJ na każdy wakacyjny dzień ...

           

          Słonecznie i ciepło pozdrawiam

           

          Renata Zmudzińska

           

           

           

           

           

          GIMNASTYKA DLA SMYKA

          Mam przyjemność zaprosić Was na zestaw ćwiczeń gimnastycznych trochę inny niż zwykle. Wszystkie dzieci uwielbiają niespodzianki, a te zabawy ruchowe kryją właśnie wiele niespodzianek i w dodatku mają ten atut ,że dzieci za każdym razem losują ćwiczenie. Dodatkowo, dzieci z małym udziałem osoby dorosłej przygotowują pomoce do tej ruchowej gry. Myślę, że i rodzicom tego rodzaju gra bardzo się spodoba i dołączą do pociech.

          Materiały i przybory:

          • wydrukowany zestaw ćwiczeń
          • kredki
          • nożyczki
          • 12 pojemników po kinder niespodziankach
          • koszyczek, tekturowe pudełko lub puste opakowanie po chusteczkach

          Proszę  byście na samym początku pokolorowali, a następnie wycięli obrazki.

          Z kolorowaniem i wycinaniem z pewnością świetnie sobie dacie radę smiley.

          Obrazki poskładajcie  i zamknijcie w pojemnikach z jajek niespodzianek ,a następnie wrzuccie do koszyczka lub pustego opakowania po chusteczkach higienicznych. Otwieranie i zamykanie pojemniczków po kinder niespodziankach to świetne ćwiczenie!

           Jeśli dziecko nie potrafi tego zrobić w palcach, trzeba podpowiedzieć ,by przyciskało pojemnik do blatu stołu.

          Zadaniem dziecka jest wylosowanie ,a następnie wykonanie kolejnych ćwiczeń gimnastycznych. Każde ćwiczenie jest opatrzone krótką instrukcją, którą można dowolnie modyfikować zależności od wieku  i możliwości dziecka. Na przykład zamiast 10 powtórzeń ćwiczenia – dziecko może zrobić ich tyle, ile ma lat:smiley.Nawet najmniejsza porcja ruchu zdecydowanie poprawia humor i funkcjonowanie dziecka i dorosłych równieżsmiley.

           

           Udanej zabawy!

           

           

           https://ekodziecko.com/wiosenna-gimnastyka-dla-przedszkolaka

           

           

           

           

           

           

           

          FIGURY GEOMETRYCZNE W ROLI GŁÓWNEJ

           

           

           

          Witajcie moi Mili. Dziś zapraszam do zabaw z figurami. Na początek pobawcie się razem  z ciocią TuniąJ

           

          https://www.youtube.com/watch?v=hvHbGPyPw34

           

           

          Spróbujcie rozwiązać zagadki. Nie odpowiadajcie proszę słowami, a narysujcie odpowiedź.

          Chuchnijcie proszę ,na lusterko, by zaparowało i palcem nakreślcie odpowiednią figurę.

           

          My wszystkiego mamy trzy

          Ach jak wesoło mieć

           trzy boki i trzy kąty

          trzy wierzchołki także mamy

          i pracując na trzy fronty

          każdej pracy damy radę.

           

          Nie jestem pewna

           czy zgadniecie

          jak się nazywa figura,

          w której rogów i kątów

          nie znajdziecie

           

          Dwa długie boki

          Dwa krótkie boki

          I cztery kąty proste

          Co za figura nosi się

          Tak wyniośle

           

          Zagadka zaczyna się stąd!

          Jest w nim prosty każdy kąt

          No o zawsze mój kolego

          Równe boki, wiec, dlatego

          Już od bardzo wielu lat

          Mówią o nim, że to .....

           

           

          Posłuchajcie piosenki, pobudzi waszą wyobraźnię. Spróbujcie zaśpiewać i zatańczyć

           

           

          https://www.youtube.com/watch?v=nYvgmNRYrP8

           

           

           

          ZABAWY Z FIGURAMI W DOMU I NA PODWÓRKU

           

           

           

          Mam dla Was teraz propozycję świetnej zabawy -„Droga do celu” . Pomocni  teraz będą Wasi Rodzice, którzy pomogą Wam w jej organizacji, wydrukują pomoce. Myślę, będziecie cudownie się bawić i będziecie wracać do tej zabawy bardzo często.

           

          https://ztorbynauczycielki.pl/droga-do-celu/

           

           

          „Telefon  dotykowy”- zabawa. Zaproś do zabawy całą rodzinkę. Usiądźcie proszę, jeden za drugim. Ostatni rysuje figurę na plecach siedzącego przed nim, a ten zaś jeszcze temu przed nim. Na końcu sprawdzamy czy dotarła prawidłowa wiadomość( figura) do osoby, która siedzi jako pierwsza.

           

          Udanego popołudniasmiley

          Pozdrawiam

           

           

           

          PUDEŁKA PO ZAPAŁKACH SPOSOBEM NA ZABAWĘ

           

           

          Dzień dobry...gwarantuję fajną zabawę. Proponuję, zaangażujcie się rodzinnie, aby wykonać

          tę gry. Możecie rozdzielić czynności. Pamiętajcie proszę o precyzji wycinania. Zadbajcie o estetykę  umiejętnie stosując klej. Gry posłużą na dłużej.

           

           

          Były zapałki...teraz znalazłam świetny sposób na zabawy z pudełkami po zapałkach.

          Autorki tych zabaw proponują zakupienie tych zapałek w Biedronce, gdyż obrazki z załączników idealnie do nich pasują pod względem wielkości. 

           

           

          I wersja -  dopasujcie pudełeczka dotyczące przeciwieństw

          II wersja- dopasujcie pudełeczka dotyczące domów zwierząt

          III wersja-dopasujcie obrazki do cyfr.

           

           

           

          Ciekawe, która wersja przypadła Wam najbardziej do gustu i  której spróbowaliście. Może wykorzystacie wszystkieJ i pokusicie się o stworzenie własnejJ

           

          https://ztorbynauczycielki.pl/wp-content/uploads/2018/07/pude%C5%82eczka-przeciwie%C5%84stwa.pdf

           

          https://ztorbynauczycielki.pl/wp-content/uploads/2018/07/pude%C5%82eczka-domy-zwierz%C4%85t.pdf

           

          https://ztorbynauczycielki.pl/wp-content/uploads/2018/07/pude%C5%82eczka-liczmany.pdf

           

          Przyjemności ze spędzania wspólnego czasusmiley

           

           

           

           

          W PEŁNI BEZPIECZNE ZABAWY Z ZAPAŁKAMI

           

          Witam i zapraszam do bardzo fajnych zabaw, które nie wymagają wielkiej organizacji , ani przygotowań. Potrzebne są bowiem tylko- zapałki i wzory do układania. Ta niepozorna

          zabawa  doskonali nie tylko sprawność motoryki małej, która zaowocuje z pewnością pięknym pismem, ale też ćwiczy wyobraźnię przestrzenną, orientację na kartce papieru, spostrzegawczość i pamięć wzrokową, ponadto pobudza inwencję własną dziecka.

           

          Proponowane etapy zabawy:

           

          • Dziecko odwzorowuje wiernie  schematy podane na kartce( po uprzednim ich omówieniu)
          • Dziecko odwzorowuje kształty z pamięci (z zasłoniętymi oczyma)
          • Dziecko reaguje na drobne zmiany, których dokonuje R. ( można zamienić role)
          • Dziecko tworzy własne wzory

           

           

          UWAGA!!!


          nie zostawiajmy dziecka samego z zapałkami i pudełkiem.

           

           

           

          GIMNASTYKA BUZI I JĘZYKA... W KUCHNI I W POKOJU


          ...czyli jak w profilaktyce i  zaleconej terapii logopedycznej wykorzystać to, co mamy w domu, pod ręką.

          Warto wykorzystać poniższe propozycje. żeby urozmaicić dziecku ćwiczenia logopedyczne, a równocześnie usprawniać aparat artykulacyjny, rozwijać słownictwo, utrwalać wymowę problematycznych głosek, ćwiczyć słuch. Ćwiczenia nie powinny trwać długo, wystarczy kilka minut dziennie, a domowe sprzęty albo niektóre produkty spożywcze świetnie zastąpią pomoce z gabinetu logopedycznego.

          Bawmy się wspólnie z dzieckiemsmiley

           

          1. SŁOMKI DO NAPOJÓW
              - przysysanie i przenoszenie przy pomocy słomki kulek (płatków) czekoladowych. Słomka powinna być przytrzymywana środkiem ust i nie powinna być przygryzana. Po wykonaniu ćwiczenia dziecko w nagrodę może np. zjeść kulki.
              - przy pomocy słomki przenosimy papierowe kółeczka (albo inne wycięte kształty) z talerza do miseczki … zasysamy powietrze.
              - przez słomkę dmuchamy na kulki waty, papieru prowadząc wzdłuż toru ułożonego z klocków
             - picie gęstych jogurtów lub soków przez słomki o różnych kształtach – to świetne ćwiczenie na podniebienie miękkie, szczególnie dla tych dzieci, które mają problemy z wymową głosek [k] i [g].
              - Ćwiczenie oddechowe „Gotujemy wodę” – dmuchanie przez słomkę do szklanki z wodą tworząc bąbelki, następnie pijemy wodę przez słomkę. Pamiętamy o prawidłowej pozycji języka podczas połykania.
              - „Wulkan” – dmuchanie przez słomkę do szklanki z niewielką ilością wody i kroplą płynu do mycia naczyń.

          2. SMAKOŁYKI
              - Zlizywanie czubkiem języka, przy szeroko otwartych ustach, z podniebienia np. nutelli, opłatka.
             - Przytrzymywanie czubkiem języka przy podniebieniu pudrowego cukierka lub rodzynki. Ćwiczenie wykonujemy przy szeroko otwartych ustach. Trzymając cukierek możemy na zmianę otwierać i zamykać usta.
              - Oblizywanie ust posmarowanych np. miodem, dżemem, nutellą (ćwiczenie wykonujemy przy szeroko otwartych ustach).
              - Zlizywanie czubkiem języka rozsmarowanego na talerzu dżemu, miodu, keczupu itp. w kształcie np. koła, serca, kwiatka.
              - Zbieranie czubkiem języka z talerzyka lub serwetki pojedynczych ziarenek ryżu preparowanego.
              - Trzymanie wargami i zębami nitki z zawiązanym na niej cukierkiem.
              - Jedzenie słonych paluszków bez przytrzymywania ich dłonią.
              - Wciągamy spaghetti bez użycia rąk
              - Dmuchamy na chrupki kukurydziane zawieszone na nitce następnie zjadamy je bez użycia rąk
              - Kreślimy szlaczki, litery na tacy z rozsypaną kaszą, ryżem itp. równocześnie powtarzamy problematyczne głoski.
              - „Kopciuszek” – na talerzu rozsypujemy kilka ziaren kaszy i kilka ziaren ryżu. Dziecko wybiera do jednej miseczki kaszę, do drugiej ryż. Za każdym razem powtarza „kasza”- „ryż” – utrwalamy wymowę głoski [sz], równocześnie tworzymy kategorie.

          3. FOLIA ALUMINIOWA
              - dmuchamy na zwiniętą w kulkę folię aluminiową wprawiając ją w ruch obrotowy na talerzu z wysokimi brzegami
              - „Piłka nożna” – dmuchamy na kulkę z folii aluminiowej „wbijając ją” do bramki ułożonej np. z klocków, dwóch kubków, z pudełka po butach itp. Boiskiem może być stół.
             - wdmuchujemy na szufelkę kulki z folii aluminiowej (mogą być tez kulki waty, papieru, pomponiki z zestawów kreatywnych)

          4. TWORZYMY KATEGORIE
              - talerze – duże, małe, deserowe, głębokie …
              - pranie – białe, czarne, kolorowe …
              - skarpetki – mamy, taty, moje…
              - sztućce – łyżki, łyżeczki, widelce…
              - nakrętki – kolorami, wielkościami…
              - jedzenie – owoce-warzywa, makaron wg kształtu, słone-słodkie…

          5. POJEMNIKI PO ZABAWKACH Z JAJEK NIESPODZIANEK
             - „Memo słuchowe” – Wkładamy do jajek np. ryż, makaron, śrubki,itp. zawsze po 2 takie same. Dzielimy jajeczka na dwa zestawy- jeden dla dorosłego, drugi dla dziecka. Wybieramy jajko i prezentujemy dziecku dźwięk. Zadaniem dziecka jest odnaleźć taki sam dźwięk wśród swoich jajeczek.  Aby sprawdzić czy dziecko odnalazło pasującą parę trzeba otworzyć jajeczka. Nie odkładamy wykorzystanych jajek z zestawu dziecka.
          - „Grzechotka” – sypiemy do jajka np. ryż, kaszę, itp. Zabawkę możemy wykorzystać jako akompaniament do śpiewanych piosenek lub do naśladowania rytmów.
          - „Skąd ten dźwięk” – dziecko siada na środku pokoju z zamkniętymi oczami. Rodzice potrząsają „grzechotką” z jajka niespodzianki. Dziecko bez otwierania oczu ręką wskazuje skąd dochodzi dźwięk.

           

           

          BAJKI  KTÓRE LECZĄ

          Drodzy Rodzice!

          Zachęcam do przeczytania tekstu poniżej. Stanowi wstęp, który tłumaczy czym są bajki terapeutyczne i czy warto Wam RODZICOM po nie sięgać.

          Bajkoterapia to, mówiąc najprościej, terapia przez bajki. Bajkoterapia jest nową, ale ze względu na swoją prostotę i efektywność, coraz bardziej popularniejszą metodą pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Bajki terapeutyczne dotykają ważnych spraw, takich jak: złość, strach przed ciemnością czy samotnością, zazdrość i wiele innych. Mogą być wykorzystane, jako wsparcie w procesie wychowania, np. kiedy zależy nam na zmianie zachowania dziecka, a także jako sposób na obniżenie dziecięcych lęków lub w celu odprężenia i uspokojenia. Bajka terapeutyczna przedstawia świat widziany z perspektywy dziecka. Jej treść koncentruje się wokół sytuacji emocjonalnie trudnych, które to zdarzają się w toku rozwoju dziecka.

          Celem bajki terapeutycznej jest zredukowanie problemów emocjonalnych, uspokojenie i wspieranie we wzroście osobistym. Bajka terapeutyczna może pomóc w efektywnym radzeniu sobie z sytuacjami trudnymi. Takie sytuacje, które często wywołują lęk, są nierozerwalne z nabywaniem przez dziecko doświadczeń. To np. pierwsze dni pobytu dziecka w przedszkolu, sytuacje kompromitacji, pobyt w szpitalu, śmierć ulubionego zwierzątka, pojawienie się nowego dziecka w rodzinie, niepowodzenia szkolne i wiele innych.

           

          "Przygoda ołówka" – kiedy dziecko nie wierzy w siebie i jest nieśmiałe.

          A było to tak: W sklepie papierniczym wśród różnych przedmiotów leżał sobie kolorowy piórnik, który nie mógł się doczekać, aż ktoś go kupi. Pewnego dnia do sklepu razem z mamą przyszła mała Zuzia, która kupiła piórnik i powiedziała, że razem z nim będzie chodzić do przedszkola. W piórniku mieszkałem ja, szary ołówek, obok kolorowe kredki, pisaki, gumka do mazania, nożyczki, linijka, temperówka, długopis i pędzelek. Nasze mieszkanie było bardzo kolorowe, wprost bajecznie kolorowe, każdy miał swoje miejsce, równo poukładane kredki pyszniły się swoimi barwnymi łebkami. Pachnąca gumka roztaczała zapach i wykrzykiwała, że mają być grzeczne, bo inaczej to ją popamiętają! Pisaki wystrojone w śliczne czapeczki już szykowały się do rysowania, nożyczki do cięcia, linijka do podkreślania, temperówka do strugania, długopis do pisania, a pędzel do malowania. Naszego domku strzegł suwak, który zamykał i otwierał piórnik. Nocą często wyobrażaliśmy sobie, jak to będzie i kto z nas pierwszy zobaczy przedszkole, kto pierwszy będzie rysował, malował, wycinał? Kolorowe kredki przechwalały się, która z nich jest najpiękniejsza, pisaki chichotały i zaczęły wyśmiewać się ze mnie. Zrobiło mi się smutno, że takiego szaraka nikt nie będzie brał do rysowania. Aż wreszcie nadszedł ten dzień. Suwak często otwierał swe drzwi, co rusz wychodziły kredki i inne przybory. Przez uchyloną szparę słychać było gwar, śmiechy, muzykę, tylko ja jeszcze nie widziałem przedszkolnej sali. Zacząłem zastanawiać się, dlaczego Zuzia mnie nie wybiera, było mi smutno i z boku przyglądałem się wesołym przyborom. Kolejnego dnia Zuzia wyciągnęła mnie nareszcie z piórnika, zrobiłem kreseczkę, laseczkę i już chciałem narysować pieska, wtem z piórnika wypadła pachnąca gumka i zniszczyła wszystko to, co narysowałem. Było mi bardzo smutno, poczułem się źle, chciało mi się płakać, przecież wydawało mi się, że umiem rysować. Mijały kolejne dni w przedszkolu, a ja wciąż siedziałem uwięziony w swojej przegródce. Nocą wszystkie przybory zmęczone po całodziennej pracy smacznie spały, a ja kręciłem się z boku na bok i nie mogłem zasnąć. Tylko poczciwy suwak otwierał swe drzwi i mówił do mnie: „Nie martw się, będzie dobrze, przyjdzie czas, że będziesz najważniejszy dla Zuzi, na pewno…” I tak się stało. Nazajutrz w przedszkolu pani powiedziała do dzieci: „Dzisiaj potrzebne wam będą tylko ołówki, będziemy rysować szlaczki.” Gdy Zuzia wzięła mnie do ręki, byłem tak roztrzęsiony, że aż się złamałem. Wtedy to suwak szybko się rozsunął i wypchnął temperówkę, która w mig mnie zaostrzyła. I już roztańczyłem się na kartce – kółeczka, kreseczki, laseczki to moja specjalność. I nie tylko, bo odtąd Zuzia nie mogła się obejść bez mojej pomocy. Rysowaliśmy portrety wszystkich członków rodziny Zuzi, szarugi jesiennego deszczu, a nawet kopalnię. Było wspaniale. Teraz już wiem, że jestem ważny, a nawet niezbędny. Jestem po prostu szczęściarzem! Bajka psychoterapeutyczna– gdy dziecko boi się ciemności, „Mrok i jego przyjaciele”

          Mały chłopiec leżał w łóżeczku. Było ciemno. Mrok rozkładał się na stole, suficie, krzesłach, segmentach i łóżku tak, jak rozkłada się tkanina położona na przedmiotach. Zamazywał ich kształty, jednocześnie je otulając. Mrok był tajemniczy, bo utrudniał rozpoznanie dobrze znanych przedmiotów. Pokój w świetle dnia był wesoły i kolorowy. Teraz natomiast miał barwę ciemnoszarą. Tego właśnie nie lubił chłopczyk leżący w łóżeczku: mroku, który zaczarowywał i odmieniał jego pokój. Zamknął więc oczy, nie chciał tego oglądać, ale zaciśnięte mocno powieki nie zmieniły niczego, bo on wiedział, że jeśli troszkę otworzy nawet tylko jedno oko, to znowu znajdzie się w tym swoim – nie swoim pokoju.

          Cóż robić? – przemknęła mu myśl jak błyskawica. – Może zawołać mamę? E, nie, ona się będzie gniewała, że nie śpię lub powie: „Nic się nie bój, jestem obok w kuchni” i nie pozwoli zapalić światła. Może zawołać tatę? Także nie. On na pewno powie, że znowu coś wymyślam, by nie spać albo: „Taki duży chłopiec, a się boi”.

          Właśnie to zdanie zawsze najbardziej go gniewało, bo po pierwsze, wcale nie czuł się duży. Mama przecież często powtarzała: „Mój ty maleńki mężczyzno”. Po wtóre, kto by się nie bał, kiedy nie można zobaczyć, gdzie się naprawdę jest i nie wiadomo, co się może zdarzyć? Może jednak zawołać tatę i podstępnie zapytać go o samochód? Tata zawsze lubi rozmawiać o samochodach. Kiedy już tu będzie i zacznie mówić o benzynie, motorze, cały ten mrok nie będzie taki straszny… Ale tato o tej porze nie będzie chciał rozmawiać; wieczorem jest zawsze taki oficjalny i nie znosi sprzeciwu. Kogo by tu zawołać, z kim porozmawiać? – myślał głośno chłopczyk. Jego myśli wymknęły się spod kontroli i zabrzmiały w pokoju całkiem donośnie.

          - Ze mną – odezwał się po chwili miły, matowy, chłopięcy głos. Wyłonił się z ciszy, jak dzień wyłania się z nocy. I zaraz zrobiło się przyjemnie, nie tak obco.

          - Kto ty jesteś? – zapytał zdziwiony chłopczyk. Usiadł na łóżeczku i wpatrywał się w ciemność.

          - To ja, Mrok – i po krótkiej przerwie dodał: - Mam taki ciemnoszary płaszcz i nim okrywam wolno wszystko: domy, ulice, lasy i pola. Po mnie przychodzi noc, a potem znowu witam dzień. Mam też bardzo miłych przyjaciół – to cienie. Jeśli chcesz, to poznam cię z nimi. Bo… bo ja nie mam twarzy i nie mogę ci się pokazać.

          Chłopiec wyczuł smutek w jego głosie. Pomyślał szybko, że tajemniczy nieznajomy wcale nie jest straszny, a tylko smutny. Podjął więc decyzję.

          - Mogę się z tobą zaprzyjaźnić. Nie muszę cię widzieć. Wystarczy, że będziesz blisko, że będziemy rozmawiali, że będziemy razem.

          - Tak? – z niedowierzaniem spytał Mrok.

          - Oczywiście – odparł chłopiec.

          - Bardzo się cieszę.

          Teraz jego głos był inny; silny, pełen radości.

          - Ja nie mam jeszcze przyjaciół, a tak bardzo bym chciał – powiedział chłopiec.

          - Wiesz, poznam cię z moimi cieniami – zaproponował Mrok.

          - Z cieniami? – zdziwił się chłopiec.

          - Tak. Oni są niezwykli, mogą być wielcy jak wieżowce i po chwili tacy malusieńcy, że potrafią wejść do mysiej norki. Mogą stać się grubasami albo osobnikami cienkimi jak patyki. Mogą upodobnić się do ciebie, potem do stołu, do drzewa. Oni to potrafią. Potrafią wcielić się w każdą osobę, każdą rzecz.

          - Och, jak bardzo chcę ich poznać! Gdzie oni są? – niecierpliwił się chłopiec.

          - Tutaj jesteśmy – odpowiedział mu chórek złożony z dwóch głosów.

          Chłopiec rozejrzał się dookoła, poszukując w mroku źródła tych głosów. Nagle z ciemności wyłoniły się dwie postacie, które były dwuwymiarowe, to znaczy miały tylko długość i szerokość. Jedna z nich była długa i chuda jak patyk, a druga pucołowata i okrąglutka jak piłka.

          - Od razu was poznałem – mówił chłopiec. – Wasz przyjaciel Mrok bardzo dokładnie mi was opisał.

          - My już dawno chcieliśmy ciebie poznać, ale to tej pory nam się to nie udawało.

          Tańczyliśmy czasem dla ciebie po ścianach, wyskakiwaliśmy zza drzwi lub okien, ale… ale ty nie chciałeś się z nami zaprzyjaźnić. Płakałeś albo wołałeś mamę lub tatę i było nam troszkę przykro z tego powodu – mówiły, wzajemnie przekrzykując się, jakby nagle chciały wszystko powiedzieć, nadrobić stracony czas. Chłopiec zawstydził się, że zachowywał się jak małe dziecko. Milczał. Cienie zrozumiały jego nastrój i zaczęły przekonywać:

          - Nic się nie martw, to normalne, że się bałeś. Przecież nas nie znałeś. My też się boimy.

          - Wy też? – zdziwił się chłopiec.

          - Tak, my boimy się dnia! – krzyknęły.

          - Dnia? Czy można bać się dnia? Wtedy jest tak pięknie, wszystko można zobaczyć, dotknąć, poznać. - My mamy swój świat. Świat ciemności i przyjaciela Mroka. Widzimy może niedokładnie, ale to jest piękne, bo odkrywamy inny, tajemniczy świat, gdzie każda rzecz zmienia swój wygląd. Czasem jest ciemnoszara, czasem srebrzysta, czasem czarna. To też jest cudowny świat, który mógłbyś poznać razem z nami. Aha, zapomnieliśmy powiedzieć, dlaczego boimy się dnia. Bo światło nas przepędza i musimy się ukrywać i czekać, aż znowu przyjdzie Mrok.

          - A gdzie się ukrywacie? – spytał chłopiec.

          - W rzeczach, na przykład w tym stole, w tym krześle – pokazał ręką jeden z cieni, ten bardzo chudy.

          - Tak?

          - Oczywiście – odpowiedziały cienie.

          Ja boję się ciemności, a one dnia. Jakie to dziwne – myślał chłopiec. Zrozumiał, że jego lęk nie wynika z prawdziwego zagrożenia, jest wymyślonych. – Dzisiejszego wieczoru to odkryłem – cieszył się chłopiec.

          - No dość tych rozważań. Wstawaj – powiedział Mrok. – Pójdziemy na spacer.

          - Na spacer? – zdziwił się chłopiec.

          - Tak, na spacer – odrzekł Mrok. – Ja was otulę swoim płaszczem, nie będzie zimno, nie będzie niebezpiecznie.

          - Ale jak wyjdziemy z pokoju? – zmartwił się chłopiec. – Mama zamknęła drzwi i gdy usłyszysz skrzypienie podłogi, ruch klamki, to na pewno przyjdzie tutaj i nam zabroni.

          - Nie będziemy otwierali drzwi.

          - A jak wyjdziemy? – spytał chłopiec.

          - Przez szparę w drzwiach – powiedziały cienie.

          - Przez szparę? – powtórzył ze zdziwieniem chłopiec. – Ale ja się nie przecisnę.

          - Mrok tłumaczył ci, że my cienie, jesteśmy ukryte w ciągu dnia w przedmiotach, w osobach, a w nocy ujawniamy się. Teraz ty też będziesz swoim cieniem.

          - Zamienię się w cień? – spytał chłopiec.

          - Nie musisz się zamieniać. On jest w tobie, tylko ty o tym nie wiedziałeś, bo w dzień się w tobie chowa, a wieczorem wychodzi. To znaczy, że on jest twój i jest trochę tobą. Proszę, spójrz na ścianę, widzisz go?

          - Ależ tak!

          - Cieszymy się, że to zrozumiałeś – powiedziały cienie.

          - To głupie bać się siebie, a ja się bałem mroku i cieni – mówił chłopiec.

          - Bo tego po prostu nie rozumiałeś. Często strach i lęk rodzą się z niezrozumienia, a gdy już się wie, to puf – i strachu nie ma – tłumaczyły cienie.

          - Chodźcie już, chodźcie – zachęcał Mrok.

          - Dobrze! – okrzyknęli jednocześnie i chłopiec i cienie.

          Chłopiec wstał z łóżeczka i skierował się w stronę drzwi, zatrzymał się i powiedział:

          - Jeszcze nie przedstawiliśmy się sobie. Mama mówi, że to niegrzeczne.

          - Już naprawiamy ten błąd. Ja jestem długi Plim, a on – gruby Plam.

          - A ja – pokazał paluszkiem na siebie chłopiec – Michu. Tak naprawdę to jestem Michał, ale bardzo lubię, gdy wołają na mnie Michu, bo zawsze potem mama albo tata całują mnie i głaszczą. Wasze imiona też są zdrobnieniami? – spytał Michu.

          - Nasze imiona są stare. Ja jestem Pliniusz Starszy i dlatego wołają na mnie Plim.

          - A ja Pliniusz Młodszy i dlatego mam zdrobniałe imię Plam.

          - Aha – powiedział Michu, ale zaraz się poprawił i dodał: - Rozumiem.

          - Idziemy – powiedział Mrok.

          Wolniutko przecisnęli się przez drzwi, rozglądając się, czy ktoś nie nadchodzi. Przechodząc koło kuchni, Michał zerknął do środka. Mama zmywała naczynia, a tata czytał gazetę. Chłopcu przemknęła myśl, że zapomniał wyrzucić śmieci.

          - Jutro z rana to zrobię – obiecał sobie. – Mama tak dużo pracuje, trzeba jej pomóc. Nie było czasu na rozważania. Musiał dogonić kolegów. Dotarł do drzwi wejściowych. I tutaj, jak poprzednio, bez trudności przecisnął się przez szparę.

          Na dworze wszystko było szare. Domy, ulice, drzewa, nawet niebo były samą szarością. Dzisiaj ta szarość nie budziła lęku. Był razem ze swoimi przyjaciółmi, odkrywał inny, szary świat. Świat, w którym króluje Mrok.

          - Dokąd pójdziemy? – spytał.

          - Teraz musimy tak się wydłużyć, by stojąc na chodniku, zaglądnąć na dach tego pięciopiętrowego budynku – powiedział Plim.

          - Zajrzeć na dach mojego domu? Ależ to niemożliwe – stwierdził Michu.

          - Wszystko jest możliwe, gdy jesteś z nami – odpowiedział Plam tonem nie znoszącym sprzeciwu. – Podaj mi ręce.

          Chłopiec w ich dłonie wsunął własne i wyczuł energiczny uścisk, później delikatne szarpnięcie i poczuł, że rozciąga się jak guma. Spojrzał na swoje nogi – były bardzo długie i nadal się rozciągały. Mijał okna kolejnych pięter tak szybko, jak winda jadąca w górę czy w dół. Był długi, tak bardzo długi, że opierając się stopami o chodnik, głową sięgał dachu. Przyjaciele widząc jego zdumioną minę, parsknęli śmiechem. Plam powiedział:

          - Z czasem się przyzwyczaisz do tego i uznasz to za normalne.

          - Normalne? Jak to możliwe? – zapytał.

          - Przecież jesteś cieniem, swoim cieniem, a cień potrafi być malutki, wielki, olbrzymi i nie ma w tym nic dziwnego, jak nie jest dziwne, że wieje wiatr, zapada mrok, że kwiaty pachną i opowiadają nocą niezwykłe historie o ziemi, o tym, co jest tam głęboko, pod naszymi stopami. Chłopiec zastanowił się. Ile dzisiaj zdarzyło się niezwykłości, ile rzeczy zrozumiał! On, który jeszcze niedawno bał się ciemności. Rozejrzał się dookoła – w mroku majaczyły kominy, niebo zlewało się z dachami, było cicho i spokojnie. Nagle pojawiła się kotka. Przybyła nie wiadomo skąd. Po prostu wyłoniła się z mroku.

          - Jestem Klementyna i mieszkam tutaj – przedstawiła się chłopcu. – A tym kim jesteś? – spytała. Michał nie zdążył odpowiedzieć, więc Plim i Plam dokonali prezentacji.

          - To nasz nowy przyjaciel Michu.

          Bardzo mi miło – powiedziała Klementyna i przed oczyma zgromadzonych przyjaciół wykonała piruet. Zrobiła to bardzo pięknie. Jej ruchy były zwinne, lekkie i pełne gracji.

          - Jesteś tancerką? – zapytał Michu.

          - Ach, jaki jesteś miły – powiedziała Klementyna i zakryła łapką pyszczek, chcąc w ten sposób ukryć zakłopotanie.

          - Naprawdę tańczysz wspaniale!

          - Czy chcesz, bym zatańczyła specjalnie dla ciebie?

          - Tak – odpowiedział uradowany chłopiec i klasnął w dłonie.

          Klementyna wyprostowała się, ukłoniła i rozpoczęła występ. W rytm lekkiego wiatru sunęła po dachu jak po parkiecie sali balowej, odchyliła głowę, rozpostarła ramiona, jakby tańczyła w objęciach fal powietrza. Zawirowała, a potem nagle zatrzymała się i wolno, obejmując i tuląc wiatr, kołysała się razem z nim. Chłopiec poczuł powiew wiatru i usłyszał jego delikatną muzykę. Otoczony płaszczem Mroku też zaczął tańczyć, początkowo nieśmiało, później coraz swobodniej, w rytm ciemności nocy. Chwycił łapki Klementyny i wirowali razem. Zmęczeni tańcem zatrzymali się. Klementyna pogłaskała go łapką po twarzy i poprosiła:

          - Zapamiętaj tę noc.

          Michu pokiwał głową.

          - Nie mógłbym tego zapomnieć – szepnął.

          Stali na wprost siebie i w jednej chwili Klementyna z baletnicy zamieniła się w zwyczajną kotkę biegającą po dachu.

          - Lubię cię i taką – powiedział Michu. – Dziękuję za taniec.

          - Pa – odpowiedziała kotka, a znikając w ciemnościach, krzyknęła:

          - Odwiedzę cię kiedyś!

          - Będę czekał! – odkrzyknął chłopiec.

          - Pora wracać. Zaraz przyjdzie noc, piękna noc księżycowa. Nasz przyjaciel Mrok musi wracać do domu. Byłoby mu przykro odejść tak bez pożegnania.

          - Dobrze – rzekł Michu, choć bez zbytniego entuzjazmu. Spodobało mu się być długim, zaglądać na dachy, mieć niezwykłych przyjaciół, ale zrozumiał, że powinien postąpić tak, jak radziły cienie. Ponownie chwycił je za ręce, poczuł lekkie szarpnięcie i tak szybko jak winda zjeżdża w dół, zaczął maleć. Powrócił do swoich poprzednich rozmiarów.

          - Idziemy – powiedział Plim.

          - A Mrok? – spytał Michu.

          - On jest z nami. Cały czas otula nas swym płaszczem – wyjaśnił Plam.

          Trzymając się za ręce, nasza trójka, podobnie jak poprzednio, przecisnęła się przez szpary w drzwiach. Wszyscy znaleźli się z powrotem w mieszkaniu Micha. Cichutko, na paluszkach przechodzili obok kuchni pokoju rodziców. Było ciemno i cicho. Śpią – pomyślał chłopczyk. – Jutro im wszystko opowiem.

          Po chwili leżał już wygodnie w swoim łóżeczku.

          - I co, podobało ci się? – spytał Mrok.

          - O tak, dziękuję bardzo – powiedział chłopczyk, ziewając.

          - Do jutra – rzekł Mrok.

          - Do zobaczenia – powiedzieli równocześnie Plim i Plam.

          Zasnął. Rano obudziło go słoneczko zaglądające ciekawie przez okno, pocałowało czule i tańczącymi promieniami zachęcało do wstania. Chłopiec przetarł rękami powieki, przeciągnął się i wyskoczył z łóżka.

          - Mamo, mamo! – zawołał.

          Drzwi się otworzyły, a w nich ukazała się ukochana mama. Wyciągnęła ręce do syna i powiedziała:

          - Pora wstawać.

          - Mamo, miałem wspaniały sen. Ja już nie boję się ciemności. Jak chcesz, to opowiem ci mój sen – mówił bardzo szybko i chaotycznie. Nagle w oknie pojawił się ciemny kształt, mała kuleczka, która rozwinęła się i przybrała postać kotki. Oparła się o szybę i zajrzała do pokoju. Ich oczy spotkały się.

          - O, Klementyna! – krzyknął chłopczyk i podbiegł do okna. Kotka wygięła grzbiet i wykonała wspaniały sus na sąsiedni balkon. Chce, żebym ją podziwiał – uznał. Z zamyślenia wyrwała go mama.

          - I co ci się śniło, syneczku? – spytała.

          - To właściwie nie był sen. To zdarzyło się naprawdę. Ja już nie boję się ciemności i mam przyjaciół: Mroka, Plima i Plama. I kotkę Klementynę.

          - Wspaniale, opowiesz mi to w kuchni – przerwała mama. – Czeka tam na ciebie śniadanie.

          - Do zobaczenia wieczorem – powiedział chłopiec, wychodząc z pokoju. Wiedział, że Mrok i cienie zostaną tu, czekając na jego znak.

          Pozdrawiam mile

          p. Renata

           

           

           

           

          PODWODNY ŚWIAT- PRACA PRZESTRZENNA

           

          Witam Was Kochani bardzo, bardzo serdecznie. Do wakacji coraz bliżej. Pogoda nas rozpieszcza słońcem. Marzymy o morzusmiley.Podwodny świat mórz i oceanów fascynuje wszystkich: dzieci i dorosłych. To poszukiwanie piękna i odkrywanie na co dzień niedostępnych miejsc nadaje uroku codzienności. Propozycja na stworzenie wyjątkowego widoczku – w opakowaniu po pizzy. Inspiracją może okazać się bajki. Zapraszam do obejrzenia:

          https://www.youtube.com/watch?v=ig-_c12-BWg

           Potrzebne będą:

          • opakowanie po pizzy
          • rolki po papierze toaletowym
          • opakowanie po jajkach
          • bibułka
          • ołówek, marker
          • farby, pędzel podkładka
          • nożyczki
          • klej, taśma dwustronnie klejąca
          • kolorowa taśma klejąca
          • zszywacz
          • naklejki oczka

           

          https://ekodziecko.com/podwodny-swiat-w-opakowaniu-po-pizzy

           

          Opakowanie po pizzy rozcinamy na pół tak by jedna część miała wszystkie brzegi. Tą część malujemy w środku na niebiesko. Będzie stanowiła tło naszej pracy. My używaliśmy białej, błękitnej i niebieskiej farby.

          W drugiej części opakowania rysujemy ołówkiem kontury: wodorostu, kamienia, skały, ślimaka, rozgwiazdy oraz meduzy a następnie malujemy je farbami. Pozostawiamy do wyschnięcia a potem wycinamy wszystkie elementy.

           Każdy z elementów uzupełniamy szczegółami: wodorostowi rysujemy obwódkę oraz kropeczki, meduzie rysujemy obwódkę oraz uśmiech, naklejamy oczka i doklejamy od spodu paski pociętej bibułki. Naklejamy w wybranym miejscu we wnętrzu niebieskiego kartonu. Rybki robimy z rolek po papierze toaletowym: każdą rolkę spłaszczamy, zszywamy w dwu miejscach zszywaczem biurowym, wycinamy na kształt rybki a następnie malujemy farbami. Po wyschnięciu naklejamy paski kolorowej taśmy klejącej, rysujemy buzię i naklejamy oczka. Rybki przyklejamy za pomocą taśmy dwustronnie klejącej. We wnętrzu kartonu przyklejamy skałę oraz wodorost. Aby obrazek był przestrzenny wodorost możemy nakleić na kartonowych elementach.

          Z zielonej bibułki wycinamy długie paski, naklejamy je na brzeg kartonu a następnie skręcamy i podklejamy od spodu pudła. Pasek żółtej bibuły naklejamy wewnątrz wąskiego brzegu, na dole – to piasek. Dodaliśmy małe muszelki na dnie. Zrobiliśmy je z opakowania po jajkach. Wycięliśmy małe okrągłe kształty, pomalowaliśmy je na beżowo a następnie narysowaliśmy czarnym markerem brzegi i oczy. Muszelki zostały umieszczone na skale i piasku.

          Dobrej zabawy!!!

           

           

           

           

           

          ZABAWY NA KONCENTRACJĘ II

          Zapraszam na kontynuację zabaw ćwiczących uwagę.

           

          Podaj kolejność - za parawanem układamy w rzędzie kilka przedmiotów, odsłaniamy, dziecko przygląda się przedmiotom zapamiętując ich kolejność. Ponownie zasłaniamy parawan, a zadaniem dziecka jest wymienienie przedmiotów w kolejności.

           Memory - gra polega na łączeniu w pary i zapamiętywaniu, gdzie ukryte są takie same obrazki. Najlepiej ,by obrazki przedstawiały zwierzęta, pojazdy, zabawki, rzeczy bliskie dziecku.

          https://mojedziecikreatywnie.pl/2020/03/memo-do-druku-zwierzeta/

           

          Słuchanie odgłosów otoczenia - Dziecko zamyka oczy. Prosimy, aby skoncentrowało się na dźwiękach dochodzących z otoczenia. Dajemy mu czas na wsłuchanie się. Następnie pytamy, co słyszało, jaki dźwięk przypadł mu do gustu, co go drażniło. Jaki jest najbliższy dźwięk, który słyszysz? Jaki jest najgłośniejszy? Jaki najcichszy?

            https://www.youtube.com/watch?v=JwbMnvfN2y8

           

          Pytania do ilustracji - pokazujemy dziecku dowolną ilustrację i prosimy by przez 30 sekund uważnie jej się przyglądało. Następnie zabieramy rysunek i prosimy o odpowiedzenie na różne pytania dotyczące tego co znajdowało się na obrazku.

           

           

           

          ZABAWY NA KONCENTRACJĘ

          Witam i zapraszam na kolejne zabawy poprawiające koncentrację

           

          Lampa, nos, podłoga – mówimy podane słowa i pokazujemy je ręką (prosimy aby dziecko pokazywało z nami), potem prowadzący zabawę co innego mówi, co innego pokazuje (prosimy dziecko aby pokazywało tylko to co mówimy).

          Słuchanie opowiadania – dorosły czyta opowiadanie lub bajkę, a dziecko ma za zadanie reagować na sygnały (np. umówione słowo „rycerz”) klaśnięciem.

          Wystukiwanie rytmu – dziecko ma za zadanie wysłuchać rytmu zademonstrowanego przez osobę dorosłą (np. za pomocą cymbałków, bębenka lub klaśnięcia).

          Rysunek na plecach - dziecko siedzi na podłodze. Zamyka oczy. Druga osoba rysuje mu na plecach np. domek, słońce, kwiaty, figury geometryczne ,cyfry, litery, itp. Dziecko ma za zadanie odgadnąć rysunek lub narysować odpowiedź na kartce; itp.. Jeśli dziecko nie potrafi odpowiedzieć na pytanie - czynność powtarzamy.

          Labirynty

           https://czasdzieci.pl/dodruku/id,1604a-labirynty_do_wydruku.html

               

          Zabawy wprowadzające sekwencje:
          * jedziemy na wycieczkę: zabawę zaczynamy mówiąc „jedziemy na wycieczkę i zabieramy...”. Wymyślamy i wymieniamy na zmianę z dzieckiem rzeczy, jakie zabieramy na wycieczkę powtarzając przy tym już te wcześniej wymienione, np.
          mama: „Jedziemy na wycieczkę i zabieramy plecak”
          dziecko: „Jedziemy na wycieczkę i zabieramy plecak i namiot”
          mama: „Jedziemy na wycieczkę i zabieramy plecak, namiot i piłkę”
          dziecko: „Jedziemy na wycieczkę i zabieramy plecak, namiot, piłkę i koc;

          Porównywanie (znajdź różnice) – należy odnaleźć różnice dzielące dwa obrazki. Można też bawić się w wyszukiwanie różnic w ciągach cyfr, liter lub słów. 

          http://www.supercoloring.com/pl/lamiglowki/znajdz-10-roznic-malpy-plaza-palma-kokosowa

           

           

           

           

          SKONCENTRUJ SIĘ- MUCHA

           

           

          Miło mi Was powitać. Dziś zabawa dla na koncentrację uwagi . Nim zaczniecie grę, proponuję utrwalić orientację w przestrzeni i na kartce papieru. Będziecie mieć pewność, że dziecko wie gdzie jest góra, dół, lewo, prawosmiley

          Może piosenka na sam początek. Zapraszam:

           

          https://www.youtube.com/watch?v=sXqaZUp2N-w

           

          Zabawę z muchą zaczynamy od narysowania na tablicy lub pokazania dzieciom kwadratu .Na początku  mogą  one śledzić kwadrat, a młodsze nawet przesuwać po nim pionek.
          Zadaniem dzieci jest reagowanie, gdy mucha wyjdzie poza pole kwadratu.
          Prowadzący mówi powoli, zawsze zaczynając od: "Mucha jest na środku".
          Droga muchy może wyglądać następująco:
          Mucha jest na środku. Mucha idzie w górę, mucha idzie w lewo, mucha idzie w dół, mucha idzie w dół, mucha idzie w prawo, mucha idzie w dół... 
          Reakcja dzieci: WYSZŁA! (staramy się głosem i tempem mówienia nie

          Reakcja dzieci: Wyszła!(staramy się głosem i tempem mówienia nie sugerować, że mucha jest poza polem). Najpierw mówimy wolno, przy każdej rundzie zwiększamy tempo instrukcji.                      

          • Gdy dzieci opanują ten etap, zasłaniamy kwadrat. Dzieci słuchając instrukcji ćwiczą oprócz koncentracji uwagi i pamięci również wyobraźnię przestrzenną.
          • Kolejnym poziomem trudności jest umieszczenie muchy w kwadracie 5x5. Najpierw "prowadzimy muchę" z możliwością zerkania przez dzieci na pola kwadratu, później je zasłaniamy.
          • Gdy podajemy instrukcję i mucha jest w rogu lub na środku, możemy znienacka zapytać dzieci: Gdzie jest mucha?
          • Ćwiczenie można też wykonywać w parach, gdy uczestnicy sami nawzajem tworzą w wyobraźni tor muchy.
          • Im dłużej trwa droga muchy, tym dłuższy jest czas koncentracji uwagi dzieci na zadaniu. 

           

          Dobrej zabawy!

           

           

           

           

          ZABAWY SŁOWNE W DOMU, PODRÓŻY, PIKNIKU, W OGRODZIE

           

          Dzieci zwykle nudzą się podczas podróży, w domu., proponuję  kilka sprawdzonych sposobów na tę nudę!  Oto gry słowne.

           

           

          Zabawy z językiem są bardzo angażujące!  Do tego pomagają się rozwijać – nie tylko najmłodszym ;). Niektóre skojarzenia dzieci mogą  zaskakiwać, a ich zdolność do tworzenia nieistniejących wyrazów... może zadziwić :). Gotowi? Zaczynamysmiley

           

          Słowo na literę...

          Klasyka J. Zabawa jest prosta jak barszcz: musicie wymyśleć jak najwięcej słów na konkretną literę. Najszybciej ją wybierzecie, jeśli jedno z Was zacznie wymieniać w myślach kolejne litery alfabetu, a ktoś – nie wiedząc, przy jakiej literze jest wymieniający – powie „stop”. I zaczyna się ;). Zabawa toczy się do momentu, w którym starczy Wam słów. Nie ma powtórek!

          Pewnie się domyślasz, jak ta zabawa może rozwinąć zasób słów smiley. Nie tylko dorosłych!

           

          Wąż słowny

          Podaj słowo zaczynające się na pierwszą literę poprzedniego słowa – w sumie o to w tej grze chodzi. Dosyć szybko zauważycie, że słowa na literę „a” kończą się najszybciej, a „yeti” może pojawić się tylko raz J.

          Rower, rzeka, antracyt, tramwaj, jastrząb, brzuch, historia, alfabet, tupnąć, ćma... – tak to może wyglądać. A do tylko początek zabawy!

           

          Trudne słowa

          Przeliteruj trolejbus. Albo konstantynopolitańczykowianeczka (to taki żart językowy, chociaż słowo jak najbardziej poprawne ;). Zobaczysz, ile będzie przy tym zabawy ;). Możecie też bawić się w przeliterowywanie nazw przedmiotów w zasięgu Waszego wzroku. I nie ma czegoś takiego, że tylko dzieci literują ;).

           

          O czym myślę?

          To trochę takie kalambury, ale bez pokazywania. „Ma łaty, daje mleko i je trawę” – proste: krowa. „Może być w różnych kolorach i pisać w różnych kolorach i najczęściej jest drewniane” – też proste: kredka. Ale „służy do robienia ciasta, ale nie tylko i bywa głośny”? Sami sobie odpowiedzcie na tę zagadkę ;).

           

          Dokończ zdanie

          Jedno z Was zaczyna zdanie, powiedzmy od słowa „Kot”. Kolejna osoba musi dopowiedzieć kolejny element, czyli na przykład „Kot chodził”. I tak to się toczy. Na początku jest prosto, bo zdanie ma tylko kilka słów. Im dalej pójdziecie z tymi zdaniami, tym trudniej będzie (musicie zapamiętać całe zdanie – każdy z Was!). Jeśli ktoś skusi – zaczyna nowe zdanie. Z naszego doświadczenia wynika jedno: salwy śmiechu przy tej zabawie gwarantowane smiley.

           

          Zabawa w skojarzenia

          Czasem macie dziwne skojarzenia? Możecie dać im się wyszaleć ;). Zielony jakoś się łączy z... żabą. Żaba? Z wodą. Woda – z rybą. Ryba – z milczeniem. Milczenie – ciszą. Cisza z... I tak dalej. Ale co ma wspólnego zielony ze spokojem? Niewiele, co wcale nie przeszkadza w tym, żeby pojawiły się w jednej „turze” skojarzeń.

           

          Bawcie się dobrze!

           

          R.Z.

           

           

           

          TURLANE OPOWIEŚCI - GRA SŁOWNA

           

          Cele gry: pobudzenie kreatywności i wyobraźni, przełamanie impasu twórczego, rozwój mowy i tworzenia tekstów, bogacenie czynnego słownika dziecka, sprawne komunikowanie się, wzmocnienie samooceny, dobra zabawa, rozwój motywacji wewnętrznej, ćwiczenia motoryki małej i inne,

          Potrzebne będą:

          • kartka, kostka,
          • długopis i
          • odrobina kreatywności!;)

           

           

          Gra składa się z tabelki, którą można wydrukować lub narysować oraz kostki do gry.

          Zabawa polega na uzupełnieniu kolejnych pól tabeli tekstem lub rysunkiem. 

          Następnie należy cztery razy rzucić kostką.

          Za każdym razem liczba oczek odsyła nas do odpowiedniego pola w odpowiedniej kolumnie tabeli.

          I tak np. gdy wyrzucimy kolejno: 6,3,2,5:

          Odczytujemy pole 6 w kolumnie I (KIEDY), następnie pole 3 w kolumnie II (GDZIE), potem pole 2  w kolumnie III (KTO) i na końcu pole 5 w kolumnie IV (CO). A następnie tworzymy z tego krótką powieść  (możemy ją rozwijać, dodając kolejne określenia) lub początek opowieści, którą dopowiadamy/dopisujemy już według własnego uznania

          Historia może być opowiadana lub można ją zapisywać.

           

          Warianty gry:

          1) solo – każdy uczestnik dostaje kartę pracy i kostkę, sam uzupełnia tabelę, rzuca kostką, zapisuje swoją opowieść. Potem historyjki możemy czytać na głos.

          2) w parach – procedura podobna jak powyżej, tyle że po uzupełnieniu kart uczestnicy zamieniają się tabelami i grają w grę partnera lub wszystko robią wspólnie.

          3) w grupach – najlepiej cztero- lub sześcioosobowych. Każda osoba uzupełnia jeden wiersz (grupy sześcioosobowe) lub kolumnę (grupy czteroosobowe) tabeli. Najlepiej zrobić to na osobnych krateczkach, które potem wklejamy do tabeli. Następnie każdy uczestnik turla cztery razy i tworzy swoją historię.

          „Turlane opowieści” to gra, do której potrzeba jedynie kartki papieru, długopisu i kostki. Dobra zabawa gwarantowana!

          Udanego turlaniasmiley

           

          ZABAWY SENSORYCZNO- PLASTYCZNE DLA DOTYKU

           

          1. Malowanie lodem

          W foremkach na lód umieśćcie po odrobinie farby w kilku kolorach, zalejcie wodą i zamroźcie. Usuńcie kawałki lodu z pojemnika i malujcie nimi na białym papierze.

          1. Malowanie akwarelą i solą

          Przygotujcie mocno rozwodnione akwarele, jeden lub dwa kolory. Szybko zamalujcie twardą kartkę papieru w dowolny sposób. Posypcie solą kuchenną nabieraną w palce i pozostawcie do wyschnięcia. Zamknijcie oczy i badajcie fakturę palcami i dłońmi. Suchą sól ścierajcie palcami z powierzchni papieru.

          1. Drukowanie świeżymi roślinami

          Zerwijcie garść świeżych roślin: kwiatków, liści, traw, ziół. Rozróbcie odrobinę farby – dwa, trzy kolory z wodą w płaskich naczyniach. Moczcie wybrane rośliny, układajcie na papierze i nakrywajcie białą, cienką kartką. Zamknijcie oczy, przesuwajcie dłonie i dociskajcie papier. Zdejmijcie kartkę. Powtarzajcie proces.

          1. Płyn nienewtonowski

          Do miski wlejcie ok. pół szklanki wody. Stopniowo dosypujcie mąkę ziemniaczaną i mieszajcie ręką (do momentu osiągnięcia konsystencji gęstej śmietany).  Dodajcie odrobinę barwnika – lekko rozwodnionej farby. Bawcie się: wyławiajcie płyn, przelewajcie przez palce, ściskajcie, ubijajcie itp.

           

           

          ZABAWY SENSORYCZNO- PLASTYCZNE DLA WĘCHU

           

          Witam Was Kochani i zachęcam do wspólnych zabaw, ciągle w kręgu zabaw sensorycznych. Dziś w roli głównej – węch. Wąchajcie i bawcie się dobrze J 

           

          https://www.youtube.com/watch?v=MnD7PFCTsVo

          1. Kolaż kwiatowo-ziołowy

          Przygotujcie różne rodzaje ziół i kwiatów o wyrazistym zapachu, np. natka pietruszki i selera, koperek, rumianek, cebulka dymka, szczypiorek, płatki róży itp. Wąchajcie je, nazywajcie, opisujcie  i opowiadajcie co o nich wiecie. Porwijcie je w dłoniach na drobniejsze elementy. Pomalujcie płynnym klejem kawałki papieru i posypcie kawałkami roślin.

          1. Układanka warzywna

          Umyjcie ręce. Posegregujcie na talerzykach różne świeże warzywa pokrojone na mniejsze kawałki: słupki, ćwiartki, plasterki itp. Rozpoznawajcie je wyłącznie po zapachu (z zamkniętymi oczami). Porozmawiajcie o ich kolorach, smakach i potrawach. Układajcie kolorowe kompozycje na białych talerzykach jednorazowych. Sfotografujcie, a potem schrupcie.

          1. Słoiki zapachowe

          Cztery małe słoiczki oklejcie matowym papierem i wypełnijcie zapachami (np. jabłko, róża, pietruszka, cytryna). Wąchajcie z zamkniętymi oczami, rozpoznawajcie zapachy,  wybierzcie jeden kolor „ze słoika” i zamalujcie papier akwarelą techniką „mokre w mokrym”.

          1. Zielnik artystyczny

          Zróbcie zielnik artystyczny! Zbierajcie mocno pachnące, popularne kwiaty i zioła, wąchajcie, nazywajcie przyklejajcie na wcześniej wykonany papier artystyczny, ozdabiajcie wg własnych pomysłów. Zepnijcie wszystkie karty w jedną, pachnącą „książkę”. Podziwiajcie wspólnie z rodzinką.

           

           

          Przyjemności

           

           

           

          ZABAWY SENSORYCZNO- PLASTYCZNE DLA SMAKU

           

          Kolejne spotkanie, a w nim zabawy ...dla smaku. Mniamsmiley

          Smacznej zabawy!

           

          https://www.youtube.com/watch?v=MnD7PFCTsVo

              1.  Stemple owocowe

          Przygotujcie owocowy półmisek z połówkami lub ćwiartkami owoców gotowymi do jedzenia. Nazywajcie owoce, dotykajcie, wąchajcie, degustujcie, opisujcie ich wygląd i smak. Przygotujcie kawałki papieru i dość gęsto rozrobione farby plakatowe (lub akrylowe) w kilku kolorach. Maczajcie w farbie wybrane kawałki owoców i stemplujcie.

          1. Barwienie owocami

          Na kawałku płótna lub papieru połóżcie kilka miękkich owoców i rozgniećcie je dłońmi. Strzepnijcie i wysuszcie obraz. Dorysujcie coś pisakami.

                3.  Rysowanie warzywne Obierzcie ze skórki świeżą marchewkę. Smacznego. Zostawcie kawałek i rysujcie nią na płótnie lub na papierze. Obierzcie ze skórki świeżą marchewkę. Smacznego. Zostawcie kawałek i rysujcie nią na płótnie lub na papierze.

          1. Kolorowa pianka

          Umyjcie ręce. Do miseczki z bitą śmietaną wsypcie kilka jagód, poszukujcie ich dłonią i zgniatajcie. Mieszajcie palcem i obserwujcie co się dzieje, a potem… smacznego.  Możecie dodać inne składniki, np. odrobinę kakao, soku wiśniowego lub kilka kolorowych cukierków Skittles. Będzie kolorowo.

           

           

           

           

          ZABAWY SENSORYCZNO- PLASTYCZNE DLA SŁUCHU

           

          Zapraszam Was serdecznie do podjęcia zabaw z tego samego cyklu. Dziś skupiamy się słuchu. Macie do dyspozycji kilka zabaw, może któraś z nich przypadnie Wam do gustu. A może skuszą wszystkie? smileyUtrwalajcie naszą piosenkę. Prawda, że jest fajna?

          Dobrze się bawcie!

           

          https://www.youtube.com/watch?v=MnD7PFCTsVo

          1. Kolaże z makulatury

          Przygotujcie czarno-białą makulaturę, rozłóżcie na podłodze lub na blacie i zamalujcie farbami w dowolny sposób. Wysuszcie. Następnie mnijcie, skręcajcie, targajcie, zwijajcie w kulki, pocierajcie i nasłuchujcie dźwięków. Wybierajcie kawałki papieru i naklejajcie na twardy podkład z kartonu. Podziwiajcie kolaże.

          1. Kruszenie lodu

          Umieśćcie kilka kawałków (kostek)  lodu w przezroczystym, plastikowym pojemniku, nakryjcie ściereczkami i lekko porozbijajcie młoteczkami lub wałkami. Słuchajcie odgłosów. Na pokruszony lód upuśćcie kilka kropel farby. Zamknijcie pojemnik i potrząsajcie nim. Obserwujcie co się dzieje i nasłuchujcie jakie dźwięki dobywają się z pudełka. Następnego dnia sprawdźcie co się zmieniło. 

          1. Przecieranki

          Przygotujcie stare prace na twardym papierze i zastosujcie recykling plastyczny. Zamalujcie kartki wybranymi kolorami w dowolny sposób i pozostawcie do całkowitego wyschnięcia. Pocierajcie w dowolnych miejscach kawałkami drobnoziarnistego papieru ściernego. Obserwujcie co się zmienia. Nasłuchujcie i nazywajcie dźwięki.

          1. Malowanie do muzyki

          Przygotujcie duży kawałek płótna i dość gęste farby plakatowe lub akrylowe (kilka kolorów) na talerzykach. Malujcie swobodnie palcami do muzyki klasycznej.

           

          https://www.youtube.com/watch?v=cdCmKReMA1s

           

          https://www.youtube.com/watch?v=TOWdT6Drvwk

           

           

           

           

          ZABAWY PLASTYCZNO-SENSORYCZNE

          WZROK

          Drodzy Rodzice! W sposób szczególny zachęcam do tego typu zabaw, gdyż dają dzieciom niesamowite korzyści. Dzieci, które spędzają wiele czasu przed telewizorem czy komputerem mają w przyszłości problemy z koncentracją i sprawnością ruchową. Uaktywniając dzieci poprzez  proste, ale angażujące je zabawy sensoryczne pobudzamy je do działania, a to prawdziwy potencjał na przyszłość. Myślę, że spośród wielu propozycji uda się wybrać coś atrakcyjnego i odpowiedniego dla siebie i swojego dziecka.

           https://www.youtube.com/watch?v=MnD7PFCTsVo

          Dobrej zabawy smiley

          Cele zabaw sensorycznych:

          •  odkrywanie świata poprzez zmysły,
          • uczenie się i zapamiętywanie kształtów, kolorów, zapachów itd.,
          • świadome korzystanie ze swoich zmysłów i rozwijanie wrażliwości np. na nowe zapachy,
          •  zrelaksowanie się
          • nawiązywanie relacji międzyludzkich, i uczenie się współpracy z innymi,
          • aktywne spędzanie czasu – wyrabianie w swojej świadomości potrzeby ruchu, działania

           

          ZABAWY DLA WZROKU

          1. Kolorowe pryskanie

          Rozwieście lub rozłóżcie duży arkusz papieru pakowego lub płótna (np. stare prześcieradła). Napełnijcie kilka misek rozwodnioną farbą plakatową lub akrylową w kilku kolorach. Moczcie dłonie w farbie i pryskajcie na papier. Nazywajcie kolory, obserwujcie jak się rozpływają, jak się łączą i co się wtedy dzieje. Możecie także użyć spryskiwaczy do kwiatów.

          1. Malowanie ściągaczką 

          Rozłóżcie duże arkusze papieru na płaskim podłożu, najlepiej na podłodze. Przyklejcie papier taśmą samoprzylepną. Przygotujcie gęstą farbę plakatową lub akrylową na plastikowej tacy. Maczajcie gumkę ściągaczki (do mycia okien) i przeciągajcie ją po papierze w dowolnych kierunkach. Zmieńcie kolor i powtórzcie proces kilkukrotnie. Obserwujcie i porównujcie efekty. Sprawdźcie co się dzieje w miejscach, gdzie kolory na siebie zachodzą.

          1. Malowanie na suchym kleju

          Kartkę papieru (najlepiej z recyklingu) potargajcie na kilka mniejszych kawałków. Pokryjcie je płynnym klejem i pozostawcie do wyschnięcia. Upuszczajcie krople rozwodnionej farby i obserwujcie co się dzieje. Rozmazujcie farbę palcami. Zróbcie mozaikę – wszystkie kawałki papieru naklejcie na ciemne tło.

          1. Barwienie pianki

          Pokryjcie płaską tacę pianką do golenia. Maczajcie palec lub pędzel w rozwodnionej farbie i upuszczajcie krople na powierzchnię. Użyjcie kilku kolorów. Mieszajcie i obserwujcie.

           

          Uwaga! Zabawy powinny odbywać się zawsze pod nadzorem osoby dorosłej.

          Pozdrawiam

          P. Renata

           

           

           

          DOMOWA ŚCIEŻKA SENSORYCZNA

           

           

          Dziś zachęcam do zorganizowania dobrej zabawy ciągle w cyklu sensoryki, w sposób niezwykle łatwy, niewspółmierny do korzyści jakie z sobą niesie.

           

          Ścieżka sensoryczna może powstać spontanicznie i bez wielkich, długotrwałych przygotowań. Ważne, by użyć zarówno przedmiotów miękkich, jak i twardych ; płynnych oraz stałych ; chropowatych i nieregularnych oraz zupełnie gładkich... Najważniejsze, by wykorzystane materiały oraz poszczególne "stacje" ścieżki były jak najbardziej zróżnicowane pod względem swojej faktury i dostarczały dziecku wielu ekstremalnie odmiennych wrażeń dotykowych / zmysłowych. 

           

           

          Potrzebne będą:

          • fasola i groch,
          • pudełko z piaskiem
          • drobny makaron pomieszany,
          • muszelki,
          • kasztany,
          • kamienie,
          • kawałki drzewnej kory,
          • liście rabarbaru,
          • kwiaty mniszka lekarskiego,
          • skrawki różnych tkanin (tiul, wełniany szalik, sztuczne futerko ),
          • kolorowe gąbki,
          • hydrożelowe kulki,
          • szyszki ,
          • pianka do golenia
          •  inne przedmioty wedle pomysłów i zasobów domu

           

          Rola i zalety domowej ścieżki sensorycznej:

          • poprawia sprawność fizyczną ;
          • rozwija wyobraźnię dotykową ;
          • stymuluje receptory znajdujące się w stopach ;
          • rozwija motorykę dużą oraz zmysł równowagi ;
          •  jest świetną zabawą i ćwiczeniem dla małych stóp ;
          • równie dobrze można operować na niej także dłońmi ;
          • dostarcza wielu różnych bodźców i pomaga w poznawaniu świata;
          • można stworzyć ją nie tylko w domu - ale również na powietrzu ( będzie mniej sprzątania ! smiley)

           

           

           

           

           

          GRA SENSORYCZNA DIY

           

           

          Dziś zapraszam do wspólnego wykonania niezwykłej gry planszowej. Przedtem obejrzyjcie razem film o zmysłach. Przypomnijcie sobie jakie mamy zmysły i dlaczego są dla nas takie ważne.

          https://www.youtube.com/watch?v=hHquP8pOmvU

          Potrzebne będą:

          • papier
          • nożyczki
          • klej
          • czasopisma i gazetki reklamowe do pocięcia
          • filc
          • tekturka falista
          • błyszcząca wycinanka
          • marker
          • drewniane figurki zwierzątek

          Gra rozwija postrzeganie i czucie bodźców płynących z otoczenia oraz ciała dziecka. Dzięki niej, dziecko odbiera i skupia się na następujących bodźcach: wzrokowych, słuchowych, czuciowych, zapachowych, dotykowych, ruchowych oraz bodźcach płynących z czucia narządów wewnętrznych.

          Zabawa polega na kolejnym przechodzeniu wszystkich pól i wykonywaniu czynności przedstawionych symbolicznie na planszy. Zasady:

          • zielona, filcowa łapka – znajdź i dotknij w swoim otoczeniu czegoś miękkiego
          • oko na złotym, błyszczącym tle – zobacz i nazwij jakiś błyszczący przedmiot
          • ucho na tle wybuchów – usłysz, zidentyfikuj i nazwij najgłośniejszy dźwięk płynący z otoczenia [krzyk, przejeżdżający pojazd, uderzenie]
          • usta na tle wody – łyknij wody i poczuj jak płynie do brzuszka [najlepiej zimnej]
          • nos na tle kwiatków – rozejrzyj się i znajdź w swoim otoczeniu coś, co ładnie pachnie
          • oko na zielonym tle – znajdź i wskaż w coś zielonego
          • usta na tle owoców – zjedz coś smacznego, poczuj jak smak wypełnia usta, łyknij i staraj się poczuć jedzenie w swoim brzuchu
          • zielona łapka z tekturki falistej – znajdź i dotknij czegoś szorstkiego
          • niebieski nos na brunatnym tle – powąchaj różne rzeczy dookoła i wskaż coś, co nieprzyjemnie pachnie
          • słuchawki – usłysz, zidentyfikuj i nazwij najcichszy dźwięk płynący z otoczenia (szelest papieru, szmer zza ściany, odgłosy z zewnątrz pomieszczenia)
          • serduszko z obrazkami ćwiczących postaci – kilka razy podskocz, zrób skłony, przysiady – spróbuj poczuć jak mocno bije serce

          Do przygotowania planszy potrzeba dwu arkuszy papieru A4. Robimy 11 pól wycinając z czasopism i gazetek reklamowych obrazki. Zdjęcia przedstawiające: oczy, uszy, nos, usta, słuchawki oraz ćwiczenia fizyczne z piramidy żywienia oraz czerwone serduszko z papieru. Do tego wyciąć z filcu i tekturki falistej rękę dziecka.

           

          Jako pionków można użyć drewnianych zwierzątek, czy guzików, zakrętek.

          Taką grę możemy potraktować również jako zabawę ruchową. Trzeba nabiegać się po mieszkaniu i poszperać nawet w lodówce, by spełnić wszystkie zadania, a odrobina wyobraźni i poczucia humoru polepszy zdecydowanie walory naszej gry sensorycznej.

           

           

           

          ŻABA Z KÓŁ - ORIGAMI

           

          Mam przyjemność zaprosić Was dzisiaj do wykonania żabki. Zanim przystąpicie do zabawy plastycznej zachęcam Was do poćwiczenia skoków. Koniecznie zaproście do skakania rodzinkę. Życzę dużo przyjemności i uśmiechu.

           https://www.youtube.com/watch?v=LNouuY9zrKQ

          Potrzebne będą:

          • papier kolorowy, kolory intensywne – niebieski, zielony, czerwony pomarańczowy, biały
          • okrągłe przedmioty do odrysowania
          • ołówek
          • nożyczki
          • klej, np. Magic
          • czarny marker
          • skrawki zielonej bibułki

          1. Kartkę niebieskiego papieru przecinamy na pół, będzie tłem dla naszej żabki.

          2. Na zielonym papierze odrysowujemy 1 kółko o średnicy ok. 8 cm po dwa kółka o średnicy 6,5 cm i 2 cm, 4 kółka o średnicy 3,5 cm . Na czerwonym i pomarańczowym papierze odrysowujemy po 1 kółku o średnicy 5 cm . Na białym papierze odrysowujemy 2 kółka o średnicy ok. 1 cm . Wszystkie kółeczka wycinamy.

          3. Na niebieską kartkę naklejamy największe i średnie zielone kółko- to będzie głowa i tułów żabki. Przyklejamy również najmniejsze zielone kółeczka-oczy a na nich białe, na których narysujemy źrenice żabki.

          4. Do drugiego średniego zielonego kółka, na środku, przyklejamy czerwone. Zginamy na pół- to będzie kłapiący pyszczek żaby.

          5. Smarujemy jedną część zgiętego kółka i przyklejamy pyszczek we właściwym miejscu.

          6. Kłap-kłap buziaczek się otwiera i zamyka:) 7. Pomarańczowe kółko przyklejamy na środku brzuszka żaby.

          8. Każde z pozostałych małych, zielonych kółek składamy na pół i przyklejamy jako łapki.

          9. Czarnym markerem rysujemy źrenice, rzęsy, dziurki w nosie żabki.

          10. Możemy też pociąć bibułkę na cienki paski i przykleić jako trawę.

          Działajcie!smiley

           

           

          Proponuję na koniec – niespodziankę. Zasiądźcie...i posłuchajcie smiley

          https://www.youtube.com/watch?v=3slBhy2prVM

           

           

           

          KAMELEON  Z RUCHOMYM JĘZYKIEM– ZABAWKA DO ĆWICZEŃ ODDECHOWYCH

          Witam i zapraszam do wspólnego wykonania atrakcyjnej zabawki, która świetnie nadaje się do zastosowania w ćwiczeniach oddechowych, co jest ważne w profilaktyce logopedycznej. Poniżej instrukcji wykonania, zamieściłam propozycję innych zabaw oddechowych oraz ich najważniejsze cele.

           Przed przystąpieniem do zajęć plastycznych polecam obejrzenie filmu, z którego dowiecie się różnych ciekawostek o kameleonie.

           https://www.youtube.com/watch?v=86Z0BfcFjA0

          Potrzebne będą:

          • papier - biały i czerwony
          • farby, pędzel, podkładka
          • nożyczki
          • ołówek
          • talerzyk i szklanka do odrysowania kółek lub cyrkiel
          • słomka
          • taśma klejąca
          • czarny marker lub mazak

          Białą kartkę zamalowujemy grubo farbami na najróżniejsze kolory. Takie mieszanie kolorów to dla dziecka wspaniała zabawa .

          Jeszcze mokrą kartkę składamy na pół, przyciskamy a następnie delikatnie rozkładamy. To sprawi, że nasze kolory jeszcze bardziej się wymieszają a kameleon będzie idealnie różnokolorowy. Kartkę pozostawiamy do wyschnięcia. Na kartce odrysowujemy duże kółko od talerzyka i małe od szklanki. Możemy oczywiście narysować zwyczajnie kółka cyrklem. Kółeczka wycinamy.

          Na środku koła przy pomocy taśmy samoprzylepnej mocujemy słomkę do napojów. Koło ze słomką w środku składamy na pół i sklejamy. Doklejamy ogon kameleona. Z białego papieru wycinamy oczy i naklejamy z dwu stron głowy.

          Czarnym markerem malujemy uśmiech, źrenice w oczach i paski na plecach.

          Na koniec, nawijamy czerwony język na ołówek i ciasno zwijamy.

           A tak oto wygląda gotowy kameleon!

           

           

          Celem ćwiczeń oddechowych jest przede wszystkim:

          • wzmacnianie i wykorzystanie siły mięśni oddechowych
          • zwiększenie pojemności płuc
          • wyrobienie oddechu przeponowego
          • rozróżnianie fazy wdechu i wydechu
          • wyrobienie umiejętności pełnego, szybkiego wdechu i wydłużenia fazy wydechowej
          •mówienie tylko na wydechu

          Zabawy oddechowe stanowią nieodzowny element profilaktyki logopedycznej i przyda się wykonywanie ich każdemu dziecku.

          Zachęcam do wykorzystania codziennych sytuacji domowych do tego aby „podmuchać” troszkę ze swoim dzieckiem. 

           


          1. Dmuchanie na chorągiewki i wiatraczki.
          2. Tańczący płomyczek - dmuchanie na płomień świecy, tak by wyginać go pod wpływem dmuchania.
          3. Łódki - dmuchanie na papierowe łódki, lekkie przedmioty pływające w misce z wodą.
          4. Wydmuchiwanie baniek mydlanych.
          5. Dmuchanie na papierowe ozdoby zawieszone na nitkach różnej długości. Przy tych ćwiczeniach posługujemy się raz nosem, raz ustami.
          6. Kto dmuchnie dalej? - zdmuchiwanie kulki waty kosmetycznej, lekkich przedmiotów.
          7. Wyścigi samochodowe - dmuchanie na papierowe kulki po wytyczonej trasie (narysowanej na podłodze, kartce).
          8. Mecz piłkarski - przedmuchiwanie piłeczki pingpongowej do osoby siedzącej naprzeciwko, staramy się wbić gola w bramkę zbudowaną z klocków (bramka może być jedna, ustawiona na środku stołu lub kilka w różnych miejscach).
          9. Gotowanie wody - dmuchanie przez rurkę do wody, aby tworzyły się pęcherzyki powietrza. Dmuchamy na zmianę: długo - krótko - jak najdłużej, słabo - mocno - bardzo mocno - gotuje się i kipi!
          10. Gotowanie obiadu - rozdmuchiwanie w naczyniu chrupek, ryżu, kaszy, pociętej gąbki, kawałków styropianu.
          11. Nadmuchiwanie baloników, zabawek i piłek z folii.
          12. Próby gwizdania.
          13. Gra na instrumentach muzycznych: organkach, trąbce, gwizdku.
          14. Gra na grzebieniu owiniętym cienką bibułką.
          15. Rozdmuchiwanie kropli farby wodnej na podkładce z tworzywa sztucznego.

          16.Naśladujemy śmiech:

          Pana- ho-ho-ho
          Pani- Ha, ha ha
          Dziecka- hi hi hi
          Staruszki- He He He
          Śmiejemy się wesoło, cicho, głośno

          Dobrej zabawy!!!

          P. Renata

           

           

           

          TULIPANY  NA PREZENT Z OKAZJI DNIA MATKI - EFEKT 3D

          Witajcie Dzieciaki! Dzisiaj wyjątkowy dzień...święto Mamy. Mam dla Was coś specjalnego. W dzisiejszych zajęciach powinien pomagać ktoś inny niż mama. Zaproście Go.

          Ten wiosenny obrazek przedstawiający tulipany czy można też krokusy można przygotować w całości z opakowań po jajkach. Wystarczy wyciąć, pomalować intensywnymi kolorami, przykleić do wnętrza pokrywki można pokusić się o zawieszkę... i gotowe! Piękna praca z recyklingu na prezent z okazji Dnia Matki.

          Potrzebne będą:

          • 2 opakowania po jajkach [ jedno na 10 jajek oraz jedno na 8 jajek]
          • nożyczki
          • farby
          • pędzel
          • podkładka
          • dobry klej do papieru np. introligatorski

          1.Z opakowania na 8 jajek odcinamy przykrywkę – to będzie kanwa obrazka. Z opakowania na 10 jajek wycinamy kształt kwiatów krokusa a z przykrywki jego wąskie liście.

          Osoba dorosła wycina kwiaty natomiast dziecko liście :)

          2. Pokrywkę opakowania oraz wycięte elementy malujemy farbami. Pozostawiamy do wyschnięcia. Opakowanie po jajkach fantastycznie nasyca się kolorem i po wyschnięciu wygląda pięknie :)

           3. Elementy przyklejamy we wnętrzu przykrywki: na początku 3 liście i dwa duże kwiaty, następnie kolejne liście i na samym końcu ostatni, najmniejszy krokus. Dzięki temu zabiegowi otrzymamy wspaniały, przestrzenny efekt.

           Gotowy obrazek przedstawiający krokusy/ tulipany to prawdziwe dzieło sztuki:) Wspaniałego rysu nadają mu niedociągnięcia farby, przebijające fragmenty tekstu i sama idea zrobienia kwiatów z wytłoczki po jajkach…

          Możecie dołączyć też życzenia na kartoniku. Podaję propozycje. Może któraś Wam się spodoba .Koniecznie własnoręcznie się podpiszcie.

           

          „Spotkanie z matką"
          Ona mi pierwsza pokazała księżyc
          i pierwszy śnieg na świerkach,
          i pierwszy deszcz.
          Byłem wtedy mały jak muszelka, a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.
          Noc.
          Dopala się nafta w lampce.
          Lamentuje nad uchem komar.
          Może to ty, matko, na niebie jesteś tymi gwiazdami kilkoma?
          Albo na jeziorze żaglem białym?
          Albo falą w brzegi pochyłe?
          Może twoje dłonie posypały Mój manuskrypt gwiaździstym pyłem?

          Choć serduszko moje małe,
          Tobie dziś oddaje całe.
          byś na zawsze pamiętała
          I podziękę moją znała.
          Za to wszystko coś zrobiła,
          Za to żeś mnie urodziła,
          I że byłaś mą ostoją,
          Za to żeś jest matką moją.
          Ślę życzenia a nie kwiatki
          Oraz miłość na Dzień Matki.

          To jest bukiecik dla mamy,
          Malutki, aby odpędził smutki,
          Żeby jej kwitł i w zimie i w lecie,
          Nawet wówczas, gdy śniegiem miecie.
          Jeden kwiatek to uśmiech.
          Drugi to miłe słowo.
          Trzeci to pomoc dla mamy,
          gdy sprzątamy lub naczynia zmywamy
          I jeszcze listki - nasze piątki i szóstki wszystkie.

          Ucałujcie Wasze Mamy i razem spędźcie miło ten dzień smiley

          Pozdrawiam

           

          P. Renia

           

           

          PORTRET MAMY

          Witam i zapraszam Was do stworzenia portretu waszej mamy. Wymagało to będzie od Was dokładnego przyjrzenia się mamie. Spójrzcie jaka jest piękna.

          Przed przystąpieniem do pracy zapraszam Was do obejrzenia portretów stworzonych przez wybitnego malarza Wyspiańskiego Znany jest z malowania portretów, zwłaszcza dzieci.

          https://www.youtube.com/watch?v=w6G8vsbaxE4  

          Mamy dwa urocze pomysły na przygotowanie portretu mamy: oba malowane na tekturze, jeden dodatkowo ozdobiony włosami zrobionymi z włóczki.

          Potrzebne będą:

          • tektura z kartonowego opakowania
          • nożyczki
          • farby, pędzel, podkładka
          • stemple
          • włóczka
          • dziurkacz

          1.Z dużego kartonu wycinamy fragment potrzebny do namalowania portretu mamy.

          2. Na tekturze malujemy portret.

          3. Portret ozdabiamy pieczątkami. Można użyć gotowych pieczątek lub zrobić własnoręcznie           z nakrętek i pianki.

          Drugi wariant  portretu mamy to wycięcie namalowanej na grubej tekturze twarzy i dorobienie włosów z włóczki.

          Na początku robimy dziurkaczem otworki w górnej części portretu. Następnie szykujemy odpowiednią ilość nitek owijając włóczkę wokół tektury. Włóczkę przecinamy.

          Zadaniem dziecka jest przewleczenie nitek przez otwory i zawiązanie na każdej z nich podwójnego supełka. To precyzyjna praca. Wymaga sprawnych palców i ogromu wytrwałości. Włosy można pozostawić rozpuszczone lub zrobić dowolną fryzurę.

          Zachęcam gorąco do przygotowania mamie jej portretu w prezencie z okazji nadchodzącego Dnia Mamy!

           

           

          ZABAWA Z KOLORAMI

           

          Praca plastyczna będąca połączeniem: recyklingu, eksperymentowania z kolorową wodą i twórczej zabawy. Kolory, którym barwione są płatki kosmetyczne, powstały ze zużytych mazaków i posłużą jako pomoc do nauki o barwach podstawowych i pochodnych. Przypomnijcie sobie  naszą wczorajszą zabawę - „wędrująca woda” J .

          Potrzebne będą:

          • stare flamastry
          • małe słoiczki
          • woda
          • pipeta
          • podkładka
          • gazeta pomalowana farbą na zielono
          • nożyczki
          • klej

          Nasza woda powstanie ze starych, wydawałoby się całkiem wypisanych flamastrów. Trzeba je pogrupować kolorami ,a następnie zanurzyć w niedużej ilości wody. Już po kilku minutach możemy zobaczyć jak flamastry „oddają” kolor wodzie.

          Barwienie płatków – nabieramy pipetą (można ją wymienić na zakraplacz apteczny lub zwykły pędzel) odrobinę kolorowej wody i zakraplamy ją na płatki kosmetyczne. Zwróćmy uwagę dziecka na to, jak przenikają się barwy i jak zmieniają kolory w połączeniu z innymi kolorami.

          Pokolorowane płatki kosmetyczne pozostawiamy do wyschnięcia. Aby przykleić płatki kosmetyczne do kartki należy posmarować klejem kartkę, w innym przypadku będziemy mieli cały klej w kłaczkach:) Z pomalowanej zieloną farbą gazety wycinamy łodyżkę oraz liście kwiatka a następnie naklejamy na kartkę. I tym sposobem mamy gotowy obrazek!

          Przepiękny efekt delikatnych, przenikających się barw nadający subtelnego uroku obrazkowi!

          Prawda, że fajna zabawa. ...nie tylko dla dziecka?

           

           

           

           

          EKSPERYMENT Z WĘDRUJĄCĄ WODĄ- ZADZWIAJĄCY EFEKT

           

           

          Wędrująca woda to niezwykle widowiskowy eksperyment dla dzieci. Wymaga jednak cierpliwości a więc na efekt końcowy trzeba trochę poczekać. Eksperyment obrazuje wędrówkę wody, jaka ma miejsce w roślinach. Oprócz tego to świetne doświadczenie dla dzieci z uzyskaniem nowych kolorów z barw podstawowych.

           

          Potrzebne będą:

          • 3 niewielkie słoiczki
          • ręcznik papierowy
          • kolorowa woda (powstała z starych, nie piszących flamastrów)

          1.Aby uzyskać kolorową wodę można zwyczajnie dodać do wody barwnik spożywczy lub tak jak my wykorzystać stare, zaschnięte flamastry. Wystarczy włożyć mazak (lub kilka) słoiczka wypełnionego wodą i po chwili mamy piękną wodną farbkę.

          2. Przystępując do eksperymentu należy przygotować dwa słoiczki wypełnione wodną farbą: my mamy żółtą i niebieską oraz trzeci, pusty słoiczek.

          3. Ręcznik papierowy przedzieramy na pół a następnie składamy by uzyskać pasek. Oba powstałe paski papieru zanurzamy jedną stroną w barwnikach a drugą w pustym słoiczku.

          4. Już po chwili możemy zaobserwować pojawiającą się na paskach papieru kolorową wilgoć. Po kilku minutach papier jest cały mokry.

           

          5. Po około godzinie pojawia się kolorowa woda w pustym dotychczas słoiku.

          Po kilku godzinach poziom wody w naczyniach jest wyrównany a środkowy słoiczek wypełniony kolorem powstałym z połączenia obu użytych oddzielnie barw.

          Zjawisko jest niezwykle widowiskowe i bardzo podoba się dzieciom!

          https://www.youtube.com/watch?v=CjqoJpTWK44

           

          Wytłumaczenie:

           Papier składa się głównie z włókien roślinnych, w których znajdują się kapilary. Kapilary są to cieniutkie rurki, dzięki którym w roślinach woda może być transportowana nawet na wysokość powyżej 10 metrów. Po włożeniu papieru do wody, wskutek sił działających w kapilarach na cząsteczki wody, papier pęcznieje.

          Przy okazji watro z dzieckiem porozmawiać o barwach podstawowych i pochodnych. Można poeksperymentować z różnymi barwami i pokazać jak powstają najbardziej znane kolory.

          A tu krótka ściąga jak uzyskać wybrane barwy z połączeń różnych kolorów (przyda się przy zabawach zarówno z kolorową wodą jak i przy mieszaniu farb):

          niebieski + żółty = zielony

          czerwony + żółty = pomarańczowy

          niebieski + czerwony = fioletowy

          czerwony + żółty + czarny = brązowy

          biały + czerwony = różowy

          biały + niebieski = błękitny

           

          Udanej zabawy!!!

           

           

          MALI BADACZE - WIELKIE ODKRYCIA

           

          Zachęcam dziś do wspólnego eksperymentowania. Dzieci uwielbiają nowe odkrycia. Wspaniale się przy tym bawią, a i dorośli myślę, zaczerpną wiele przyjemności z tych wspólnych badań. Zabawy, w czasie których wykonywane są proste doświadczenia, dostarczają dziecku niezliczonej ilości nowych przeżyć związanych z odkrywaniem właściwości rzeczy i zjawisk.

          „Powiedz mi, a zapomnę,
          pokaż - a zapamiętam,
          pozwól mi działać,
          a zrozumiem!"

           

          Konfucjusz

          Proponuję, aby Rodzic zajął rolę inicjatora sytuacji, prowokował dziecko do stawiania pytań,  wcześniej przygotował i udostępnił pomoce badawcze oraz ukierunkowywał  dziecko podczas eksperymentowania.

          Przypominam o zachowaniu bezpieczeństwa, wszystkie eksperymenty wykonujemy tylko pod nadzorem kogoś dorosłego.

           Przykładowe doświadczenia do wykonania w domu według własnego wyboru:

          Doświadczenie 1

          Pęcherzyki powietrza w chlebie

          1. Mały słoik napełniamy do połowy wodą i dodajemy cztery łyżeczki cukru.
          2. Mieszamy drożdże z małą ilością wody.
          3. Wodę z cukrem i drożdże wlewamy do butelki.
          4. Na szyjkę butelki zakładamy balonik i przymocowujemy go sznurkiem.
          Co się stało?

          Mieszanka w butelce powoduje wydzielanie się dwutlenku węgla który powoduje, że balonik powiększa się. Dlatego w chlebie znajdują się możliwe do zaobserwowania pęcherzyki.

          Doświadczenie 2

          Skąd ten wiatr?

          1. Balon napełniamy powietrzem.
          2. Przygotowujemy drobne kawałki papieru i układamy je na stole.
          3. Powietrze znajdujące się w balonie kierujemy w stronę karteczek papieru.
          Co się stało?

          Ciśnienie powietrza w baloniku jest wyższe niż na zewnątrz. Powietrze zawsze kieruje się z ośrodka o wyższym ciśnieniu /balonik/ do ośrodka o niższym ciśnieniu. Ten poziomy ruch powietrza to wiatr.

          Doświadczenie 3

          Czary - mary

          1. Napełniamy szklankę lub kieliszek wodą.
          2. Przykrywamy szklankę kartką papieru.
          3. Szybkim ruchem odwracamy szklankę do góry dnem i zabieramy rękę.
          Co się stało?

          Po odwróceniu się naczynia woda nie wylewa się. Jest ona utrzymywana w naczyniu dzięki działaniu ciśnienia atmosferycznego.

          Doświadczenie 4

          Zegar słoneczny

          1. Z arkusza brystolu lub tektury wycinamy duże koło na tarczę zegara.
          2. W środku koła umieszczamy na stałe patyk.
          3. Systematycznie, np. co godzinę zaznaczamy na tarczy, miejsce w którym pada cień.
          Co się stało?

          Cień patyka przesuwa się na tarczy. Ziemia wiruje wokół swej osi ze stałą prędkością. Cienie są długie rano i późnym popołudniem, gdy Słońce znajduje się nisko na niebie, w południe gdy Słońce jest najwyżej cień jest najkrótszy.

          Doświadczenie 5

          Wirujące talerzyki

          1. Z kolorowego papieru wycinamy kółka o średnicy 5 cm
          2. Wycięte kółka składamy przez środek tak, aby otrzymać na każdym z nich osiem zagięć.
          3. Zaznaczone w ten sposób linie nacinamy na długość 3.5 cm. Zaginamy je w tę sama stronę.
          4. Przez środek każdego talerzyka przeciągamy nitkę i robimy supełek. Zawieszamy je nad świecą na poziomo trzymanym patyczku tak, aby nie spadły.
          Co się stało?

          Kolorowe talerzyki będą się obracać pod wpływem prądów gorącego powietrza.

          Doświadczenie 6

          Tajemniczy liścik

          1. Przygotowujemy sok z cytryny i igłę.
          2. Na kartce papieru za pomocą igły, sokiem z cytryny wykonujemy tajemniczy napis.
          3. Zapalany świeczkę i zaczynamy intensywnie ogrzewać kartkę tak, aby jej nie spalić.

          Co się stało?

          Ukryta w liściku treść ukazuje się w postaci brunatnych liter. Dzieje się tak dlatego, że sok z cytryny jest substancją organiczną, która utlenia się i ciemnieje pod wpływem wysokiej temperatury.

          Doświadczenie 7

          Kolorowa łódeczka

          1. Do miski nalewamy wody.
          2. Dziecko otrzymuje plastelinę, lepi z niej łódeczkę zaginając jej brzegi do góry i umieszcza ją w misce.
          3. Następnie z łódeczki formuje kulkę i ponownie umieszcza w misce z wodą.
          4. Dodatkowym elementem może być kapsel, który kładziemy na wodzie, a następnie zgniatamy i ponownie wkładamy do miski.
          Co się stało?

          Łódeczka wykonana z plasteliny unosi się na wodzie, a zamieniona w kulkę tonie. Podobnie jest z kapslem. Dzieje się tak dlatego, że to czy dany przedmiot pływa czy tonie zależy od jego kształtu, który decyduje o działającej na ten przedmiot sile wyporu.

           

          Ciekawa jestem, które doświadczenia wybraliście? Które najbardziej się Wam podobały?

           

          MIŁEGO WSPÓLNEGO CZASU J

           

          R. Z.

           

           

          RYSOWANE WIERSZYKI- ILUSTRACJE DO KSIĄŻKI

          Zaproponuję Wam dzisiaj stworzenie wspólnej książeczki. Rysowane wierszyki to zabawa dorosłego z dzieckiem. To forma ćwiczeń, która pobudza procesy poznawcze, np. spostrzeganie, myślenie, uwagę, a także wzmacnia motywację do czynności grafomotorycznych. Rysowane wierszyki to rysunki, których powstawaniu towarzyszą rymowanki, opisujące powstający obraz. Rysowane wierszyki stanowią formę relaksu dla dzieci nadpobudliwych, jak również pobudzają dzieci zahamowane.

          Opowiadają o powstaniu kolejnych elementów rysunku, które dorosły jednocześnie rysuje (tekst wierszyka i sposób wykonania rysunku rodzic powinien opanować przed zabawą z dzieckiem).

           Dziecko chętnie włączy się do zabawy i będzie rysować "pod dyktando" wierszyka wypowiadanego przez rodzica, po czym  samo będzie potrafiło mówić wierszyk i jednocześnie ilustrować go rysunkiem. Będzie wtedy jednocześnie "aktorem" i "artystą", bo samo pracuje. Rozwija swoją pamięć odtwórczą, jak również stymuluje mowę

          Potrzebne będą:

          • kolorowa kartka na okładkę – papier kolorowy, kolory intensywne
          • 2 białe kartki A4
          • wydrukowane teksty wierszyków
          • nożyczki
          • zszywacz biurowy
          • klej, np. Magic
          • kredki – pastele olejne

          1. Kolorową kartkę składamy i przecinamy na pół tak, by miała format kartki z zeszytu. Wykorzystamy tylko jedną jej część, która będzie okładką książeczki.

          2. Obie białe kartki przecinamy również równo na pół. Powstanie nam 4 karteczki.

          3. Wszystkie przygotowane kartki składamy jedna na drugą: najpierw kolorową, potem białe i zginamy na pół. Zszywaczem zszywamy solidnie jeden brzeg tworząc książeczkę.

          4. Drukujemy teksty wierszyków. Wycinamy każdy wierszyk osobno.

          5. Rozpoczynając od pierwszej kartki po lewej stronie naklejamy tekst wierszyka, po prawej robimy do niego ilustrację. Możemy: czytać i rysować jednocześnie z dzieckiem lub najpierw przeczytać wierszyk i dorosły sam rysuje wzór a dopiero przy drugim czytaniu wierszyka, dziecko rysuje go w swojej książeczce.

           A oto przykłady rysowanych wierszyków:

           

          1.KWIATEK

          W środku koło, na nim płatek,

          drugi płatek, trzeci płatek, czwarty płatek,

          jeszcze kreska i jest kwiatek.

           

          2.OKULARY

          Kółko, kółko i kreseczka,

          tu laseczka, tam laseczka.

          Widzi młody, widzi stary,

          że nam wyszły.... ( kończy dziecko) okulary.

           

          3.KURCZĄTKO.

          Kurczątko z jajeczka się urodziło

          Główkę, brzuszek wychyliło

          Na dwie nóżki wyskoczyło

          Czarne oczka otworzyło

          dziobek mały rozchyliło

          że jest głodne zakwiliło.

           

          5.DOMEK

          Na domek Tereski

          rysuję trzy pieski.

          Na nich deska położona,

          linia z linią połączona.

          Prostokąt i kwadraty dwa,

          drzwi i okna domek ma.

          i słoneczko oczka mruży.

           

          6.DYMEK.

          Leci dymek przez kominek,

          a tuż za nim drugi dymek !

          A za drugim trzeci dymek !

          Lecą razem przez kominek !

           

          7.MOTYL.

          Narysuję długi odwłok,

          przy nim skrzydło, niby obłok.

          Jeszcze jedno skrzydło dam,

          Główkę, czółka i ...motyla mam.

           

          8.OSA.

          Przyleciała osa, do twojego nosa

          Tu ma główkę, a tu odwłok

          cienki w pasie i ma żądło

          Tu dam nóżki, tutaj skrzydła dam

          Żółte oraz czarne pasy , ty pomaluj sam.

           

          9.RYBA.

          Fala jedna, fala druga.

          Głowa, płetwy, oko mruga.

          Wszyscy teraz chyba wiecie,

          że to ryba ma być przecież.

           

          10. KONIK NA BIEGUNACH.

          Jeden pałąk, drugi pałąk,

          potem łuki dwa.

          Szyja, głowa, grzywa, ogon-

          konik drogą gna.

           

          11.CHMURKA.

          Narysuję małą chmurkę

          z której spadnie drobny deszczyk.

          Narysuję też kałuże:

          dwie malutkie i dwie duże.

          Przed kałużą pełznie wąż,

          który tak powtarza wciąż:

          Narysuję..

          12.DOMEK.

          Narysuję domek,

          dach na domku tym.

          Narysuję komin

          i z komina dym.

          W górze słonko świeci.

          Ptaszki fruną też.

          A za chwilę z chmury,

          spadnie drobny deszcz.

           

          13.GRZEBIEŃ

          Narysuję grzebień

          specjalnie dla ciebie:

          jedna długa kreska,

          obok druga kreska,

          potem dużo krótkich kresek-

          grzebień szczerzy się do ciebie.

           

          14. BAŁWANEK

          Nasz bałwanek, śmieszny panek

          zrobię kulę, zrobię dwie

          i trzymaj się.

          Trzecia kula-oto głowa

          i figurka już gotowa.

          Oczy czarne plamki dwie

          prosty nos, buzia w skos

          i fajeczka żarzy się.

          Rózga, czapka nieco krzywo

          i skończone nasze dziwo

           

          15. KOZA

          Pudełeczko, cztery nóżki

          szyja, łebek i dwa różki

          oko, ogon, teraz wiecie,

          że to kózka ma być przecie.

           

          16. AUTO.

          To prostokąt i dwa kółka,

          z przodu kwadrat, z tyłu rurka.

          Warczy, prycha, więc już wiecie,

          że to auto sobie jedzie.

           

          17. MIŚ.

          On uwielbia się objadać-wiesz to nie od dziś!

          Rysujemy duże koło, już brzuszek ma miś.

          Teraz głowa: mniejsze kółko. Ależ jesteś zuch!

          Małe oczy, buzia,  nosek, to następny ruch.

          A na koniec cztery łapki-zrób to tak jak ja.

          Nie zapomnij też o uszach, miś je także ma.

           

          18. JABŁUSZKO.

          Rysuję serduszko, ale bez czubeczka,

          tu środek, ogonek,

          brakuje listeczka.

          Zobacz, co tu z drzewa spadło.

          Duże, smaczne, słodkie jabłko!

           

          19. ŚLIWECZKA.

          Owal,

          w środku kreseczka,

          ogonek.

          I już jest śliweczka!

           

          20. ŁAWECZKA.

          Na dwóch kreseczkach

          połóż deseczkę,

          i masz......ławeczkę! 

           

          4.SŁONKO.

          Duże koło,

          pełno kresek, długich, krótkich,

          małych, dużych.

          Buzia pięknie uśmiechnięta

           

           

           

          SPOSÓB NA NUDĘ

           

          Proponuję własnoręczne wykonanie gier i wykorzystanie ich do dobrej zabawy. Zobaczcie jakie to łatwe i przyjemne J

           

           

          DŹWIĘKOWE  ZAGADKI – SŁUCHOWE MEMO

          Gra memo to bardzo znana i lubiana przez dzieci zabawa. Tu proponujemy memo słuchowe zrobione z pojemniczków po zabawkach z kinder niespodzianek. Zabawa kieruje uwagę dziecka na świat dźwięków, pozwala zdobyć doświadczenie w odbiorze bodźców płynących z otoczenia. Uczy identyfikacji i różnicowania podanych bodźców słuchowych a przede wszystkim kształci pamięć słuchową.

          Materiały i przybory:

          • 16 pojemników po zabawkach z kinder niespodzianek
          • 2 spinacze biurowe
          • 2 kostki do gry
          • surowy makaron typu spaghetti
          • 2 szklane kulki
          • ryż
          • 4 guziki
          • 6 małych muszelek
          • kilka małych koralików

          1. Zgromadzone drobiazgi wkładamy do przygotowanych jajeczek tak by uzyskać 8 par jednakowo brzmiących pojemników.

          2. Dzieci biorące udział w zabawie kolejno próbują znaleźć po dwa tak samo brzmiące jajeczka.

           

          3. Jeśli dziecko znajdzie parę zdobywa punkt. Jeśli jajeczka zawierają różne rzeczy, dziecko może spróbować poszukać pary jeszcze raz.

           

          4. Druga wersja zabawy: dzielimy jajeczka na dwa zestawy- jeden dla dorosłego, drugi dla dziecka. Wybieramy jajko i prezentujemy dziecku dźwięk. Zadaniem dziecka jest odnaleźć taki sam dźwięk wśród swoich jajeczek.  Aby sprawdzić czy dziecko odnalazło pasującą parę trzeba otworzyć jajeczka. Nie odkładamy wykorzystanych jajek z zestawu dziecka:)

           

           

           

           

          WIOSENNE DRZEWKO- PROPOZYCJE RÓŻNYCH TECHNIK

           

          Wczoraj zaproponowałam zabawę na powietrzu, skupioną wokół drzew, dzisiaj zaś jako kontynuację tego tematu, zachęcam do wykonania wiosennego drzewa. Polecam, każda z technik jest prosta, daje wiele radości i oczywiście efekt...cudo.

           

          Cele: poznawanie nowych technik, stwarzanie możliwości eksperymentowania z nową techniką, zdobywanie nowych doświadczeń, tworzenie radosnego klimatu podczas działań, umacnianie wiary we własne możliwości

           

          Potrzebne będą:  zależności od tego jaką technikę wybierzecie przygotujecie potrzebne akcesoria pędzle, szczotki, gąbki, patyczki, pomponiki, ziemniak, kawałki tektury, czy bąbelkowa folia , pipeta, liście drzew, plastelina(można wypróbować inne przedmioty, które są w domu, pod ręką. Każde narzędzie daje inny efekt malarski, co doskonale widać na filmie.)

           

          Drzewka można malować farbami, stemplować, wyklejać, obijać liście, odrysowywać ich fakturę techniką frotażu i dowolnie mieszać ze sobą różne techniki plastyczne.

          Podobnie jest z wykonywaniem kwitnących kwiatków. Część z nich można wykonać z plasteliny inne z bibuły, ze zwiniętych pasków, stemplowować lub rozcierać pastele.

          W twórczości najpiękniejsze jest to, że w jednej pracy można użyć różnych mieszanych technik plastycznych. Tu nie należy bać się, że coś się nie uda, nie wyjdzie, bo przy malowaniu drzewa ,można sobie pozwolić na dużą ekspresję, a efekt końcowy i tak będzie rewelacyjny.

           https://mojedziecikreatywnie.pl/2020/05/wiosenne-prace-plastyczne/

           

           

          UDANEJ ZABAWY!

          Nie zapomnijcie o posprzątaniu i umyciu rąk.

          Koniecznie wyeksponujcie „dzieło małych i dużych rąk”smiley

           

          ZABAWY TROPIĄCE- ZABAWY NA ŚWIEŻYM POWIETRZU

           

           

          Cele:  utrwalenie wiadomości związanych z ekologią, poszerzanie osobistych doświadczeń dzieci,   nabywanie nowych wiadomości i umiejętności w bezpośrednim kontakcie z otoczeniem

           

           

          Potrzebne będą: koperty z zadaniami, aparat  fotograficzny

           

          Dla odmiany zachęcam Was dzisiaj do zabaw na powietrzu. Najbardziej odpowiednim miejscem takiej zabawy będzie park lub las.(różne gatunki drzew)

           Zadania zapiszcie  i umieśćcie w ponumerowanych kopertach .Umocujcie je w różnych miejscach przy drzewach, trzeba je będzie odszukać i wykonać wg instrukcji. Ktoś dorosły powinien wcześniej przygotować teren. Niektóre zadania są zróżnicowane ze względu na wiek dzieci.

           

          Udanej zabawy!

          Zadanie 1 –  KOPERTA NR I

          Posłuchaj zagadki, a na pewno odgadniesz jej rozwiązanie:


          Może być niskie, może być wysokie
          Nie jest królem, choć ma koronę
          Pięknie szumi, kiedy wietrzyk wieje
          A podczas deszczu daje schronienie
          W jego koronie ptaszki mieszkają
          I ludziom w parku pięknie śpiewają.

          • Popatrz na drzewo, przyjrzyj się dokładnie czy jest wysokie, czy niskie?
            Dotknij pnia drzewa – co możesz o nim powiedzieć?
            Obejmij drzewo – czy możesz je sam objąć?
            Ile osób potrzeba, żeby objąć pień drzewa?
            Czy wiesz jak nazywa się to drzewo? – topola

          Zrób temu drzewu z zdjęcie.

          Zadanie 1

          – Podejdź do drzewa, dotknij je ręką – czy jest twarde, czy miękkie?
          – Popatrz czy drzewo jest wysokie, czy niskie?
          – Przytul się do drzewa, dotknij drzewa plecami, brzuchem, przyłóż ucho i posłuchaj.

          Przyroda nie lubi hałasu. Pamiętaj o tym, kiedy wychodzisz na teren parku, lasu

          KOLEJNE ZADANIE ZNAJDUJE SIĘ W KOPEPERCIE NR II

           Zadanie 2

          • Spójrz na liście drzewa, pod którym stoisz, zwróć uwagę na kwiaty?  Jak wyglądają?
          • Czy wiesz jak nazywają się owoce tego drzewa?
          •  Czy wiesz jak się nazywa to drzewo?


           Powtórz za R. krótki wiersz:

           Grube, palczaste liście,
          masywny pień ma też.
          Pod tym drzewem kasztany jesienią
          znaleźć chcesz.
          Zrobią z nich różne zwierzątka
          Żaby, koniki, bociany

          – Teraz powtórz wiersz naśladując mowę robota, możesz na każdą sylabę tupnąć.

          Gru-be, pal-czas-te liś-cie,
          ma-syw-ny pień ma też.
          Pod tym drze-wem kasz-ta-ny je-się-nią
          zna-leźć chcesz.

          Sfotografuj drzewo.

          Zadanie 3

          • Popatrz do góry. Powiedz co widzisz? dz. opisuje…., chmury, gałęzie…
            Te gałęzie to korona drzewa. Wiosną i latem rosną na gałęziach liście. Jesienią liście stają się suche i opadają, ponieważ drzewo zasypia na zimę. Pokaż swoim ciałem jak liście opadają na ziemię.

          Nie zapomnij zrobić zdjęcia.

          KOLEJNE ZADANIE JEST W KOPERCIE NR III

          Zadanie 4

          • Starsze dziecko można zapytać, czy wie jak nazywa się to drzewo itd.
            Drzewo obok którego stoisz to brzoza. Ma białą korę i cienkie zwisające jak długie włosy gałęzie.
            Chwyć się z rodziną za ręce,  obejmijcie drzewo.

          Na koniec fotografia

           

          KOLEJNE ZADANIE JEST W KOPERCIE NR IV

          Zadanie 5

          • Drzewo pod którym stoimy, to klon.
             
          • Co jest potrzebne, żeby drzewo rosło? słońce, deszcz, ziemia
          •  Czy wiecie, że drzewo jest domem? Jak myślisz, dla kogo? ptaki, owady, dżdżownice, gąsienice, ślimaki
          • Rozejrzyj się dookoła może uda Ci się znaleźć takiego małego mieszkańca

          Sfotografuj drzewo i mieszkańców drzew.

          • Jak myślisz, dlaczego drzewa są tak ważne w przyrodzie?

          (dostarczają tlen, oczyszczają; powietrze, dają cień człowiekowi, są schronieniem dla ptaków i roślin wykorzystuje się je do wyrobu produktów z drewna, desek, papieru, jest również na opał)

          Po powrocie do domu obejrzyjcie zdjęcia, utrwalcie przy okazji wiadomości i zróbcie relacje dla Rodzinki.

           

          ,,Takie środowiska jak: park, łąka, las nadają się do tropienia przyrody. Skarbem będzie tworzywo przyrodnicze do zabaw i zajęć, a celem pytania i wątpliwości , na które dzieci same w tym otoczeniu znajdą odpowiedź. Przyroda jest tu sprawą najważniejszą”

          (I. Sucharek)

           

          Pozdrawiam

          P. Renata

          ZABAWY PARATEATRALNE

           

          Dzisiaj zapraszam Was do wspólnej rodzinnej zabawy. W taki sposób ćwiczą do swych ról aktorzy. Myślę, że to wspólne ”aktorzenie” bardzo Wam się spodobaJ.

           

          Cele: kształtowanie pewności siebie, poczucia własnej wartości , wspieranie nauki rozpoznawania stanów emocjonalnych własnych i innych osób, uwolnienie  emocji

          Zabawa w wyrażanie emocji na bazie prostego wiersza:

          „Wlazł kotek na płotek” – dziecko i rodzic recytują wiersz wcielając się w różne role aktorskie. Wykorzystujemy tu obficie stany emocjonalne:

          • Przekupka na targu- głośno, w towarzystwie salw śmiechu i rubasznych dźwięków, piskliwie, a czasem grubiańsko
          • Ksiądz na ambonie- ze stoickim spokojem, nieco apatycznie, poważnie, przyciszonym głosem z nieco apatyczną intonacją
          • Dziewczynka do przyjaciółki- wysoka intonacja, chichoty, szepty do ucha
          • Srogi tato, gdy przypomina dziecku zapomniane zasady domowe- możemy włączać charakterystyczną gestykulację, poważnie, wyraźnie i niskim tonem głosu.

          Młodsze dzieci:

          • głośno
          • cichutko
          • szybko
          • wolno
          • wesoło
          • smutno

          Po zabawie omawiamy emocje, które wykorzystywało dziecko w swoich rolach. Rozmawiamy o nich- może nam się przydać ta zabawa przy omawianiu trudnych zachowań dziecka, czy rodzica, które miały miejsce danego dnia, lub które nie zostały odpowiednio omówione w innym czasie.

          Zabawa „chodzonki”

          Prosta zabawa parateatralna, która ma wydobyć z dziecka pomysłowe pozy, nietypowe w codzienności ruchy, gesty, które może odkrywać podczas zabawy wykorzystując pełnię wyobraźni i chęci. Przykładowe role do tej zabawy ruchowej:

          • słoń
          • myszka
          • wiewiórka
          • wąż
          • ryba

          Dziecko może używać każdej części ciała, może się turlać po podłodze, może czworakować, podskakiwać- dodatkowo może być zachęcane do wzmacniania swoich pomysłów głosem poprzez dodawanie dźwięków do danego „chodu”. Warto aby w zabawie współuczestnikiem był rodzic, na równi z dzieckiem.

          Zabawa „krążąca po ciele kulka”

          Dziecko wyobraża sobie po kolei każdą cześć ciała na podstawie opowieści rodzica, który opowiada co robi wesoła kulka w kolejnych częściach ciała np.-krąży koliście po ręce Dalej turla się do drugiej ręki powolutku jak ślimak. Następnie w podskokach wędruje do głowy a tam kręci się w kolko tańcząc wesoło z naszymi myślami.

          Zabawa „ruch sceniczny”

          Puszczamy dziecku delikatną (chętnie klasyczną) muzykę i zachęcamy do zabawy ruchowej innej niż taniec- stawianie wysoko nóg, szerokie obroty ramionami jak lot ptaka, stąpamy tylko na palcach, stąpamy tylko na piętach, poruszamy się jak wąż jednym bokiem ciala/ drugim bokiem w pozycji pełzającej, ruch „fikołkowy”- każdy fikołek to jeden krok, kręcimy się na głowie jak przy break dance, chodzimy przytuleni do ścian- wszystko co nawet nietypowe i nienaturalne jest tutaj dozwolone i reżyserowane przez współuczestniczącego rodzica.

           https://www.youtube.com/watch?v=5XGGTXR6q3w

          Zabawa „miny”

          Zabawa w pokazywanie min przed lustrem – oglądamy jak prezentuje się nasza twarz podczas różnych stanów emocjonalnych.

           

          Miłej zabawyJ

          Pozdrawiam

          p. Renata

           

          KOLOROWE MOTYLE- SOLĄ MALOWANE

          Tworzenie ilustracji z zabarwionej soli,  to bardzo ciekawa i atrakcyjna technika plastyczna, która dostarcza dziecku wielu bodźców dotykowych oddziałując niezwykle na wyobraźnię. Przed podjęciem zadania plastycznego, proponuję tytułem wstępu- zabawy przybliżające wiadomości na temat rozwoju motyla.

          Potrzebne będą: 1 kg zwykłej soli kuchennej, kolorowa kreda, miseczki i duży talerz lub tacka, wstążka

           Spróbujcie odgadnąć zagadkę:

          Lata nad łąką piękny jak kwiat,
          swoim kolorem zachwyca,
          i zapomina w mig cały świat,
          że wcześniej była to gąsienica.

          Wysłuchajcie wiersza czytanego  przez R. D. Gellner „Gąsienica – tajemnica”.
           
          Idzie ścieżką gąsienica,
          kolorowa tajemnica.
          Krótkich nóżek mnóstwo ma...
          Jedną robi nam „pa, pa, pa!”.
          Do widzenia! Do widzenia!
          Czary-mary – już mnie nie ma!
          Nitką się owinę cała
          i przez zimę będę spała!
          Gdy ochłodzi się na dworze,
          będę spała, jak w śpiworze.
          Już się niby nic nie dzieje.
          Kokon się na wietrze chwieje...
          Gąsienica w środku śpi
          i zamknęła wszystkie drzwi.
          A na wiosnę - Patrzcie teraz!
          Ktoś w kokonie drzwi otwiera!
          Macha do nas skrzydełkami...
          Kto to jest? Powiedzcie sami.

          Spróbuj odpowiedzieć na pytania:

          Co robiła zimą gąsienica?
          W czym spała w czasie zimy?
          Co stało się z gąsienicą, kiedy nastała wiosna?
          W co zamieniła się gąsienica?
          Pokaz zdjęć przedstawiających gąsienicę i motyle. Omówienie i porównanie ich wyglądu.

          Obejrzyjcie film, który obrazuje stadia rozwojowe motyla

           https://www.youtube.com/watch?v=zNeizTuJCgg

          „Taniec motyli”- improwizacja muzyczno - ruchowa.
          Dzieci poruszają się w rytm muzyki klasycznej,  tańczy też kolorowa wstążka .

           https://www.youtube.com/watch?v=5VzprYCxPBQ

          Zapraszam Was teraz do wykonania pracy plastycznej.

          Barwienie soli:

          Wystarczy abyście kredę kulali  i przesuwając ją w różne strony po rozsypanej soli.  Sól stopniowo przyjmie kolor ścieranej kredy.

          Poszczególne części skrzydeł motyla posmarujcie klejem typu wikol lub magic i posypujcie wybranym kolorem soli ewentualnie zabarwionego piasku. Zachęcam , abyście samodzielne narysowali motyla  lub cały obrazek, który udekorujecie wielobarwną solą, ale jeśli wolicie, R. wydrukuje dla Was gotowego motyla.

           

           

           

          NITKĄ MALOWANE - ZABAWA PLASTYCZNA

           

           

          Zapraszam do poznania techniki plastycznej nastawionej na proces tworzenia i nieoczekiwanego efektu.

           

          Wam dzieci życzę wspaniałej zabawy J

          Cele: postępowanie według instrukcji, eksperymentowanie z materiałem,  rozwijanie wyobraźni, wypowiadanie się na temat pracy, doskonalenie małej motoryki

           

          Potrzebne będą: papierowy talerzyk, farba plakatowa gęsta 2-3 kolory, nitki, dwie kartki cienkiego papieru, twardy płaski ciężarek np. deseczka kuchenna, książka w twardej oprawie, tacka

           

           

          1. Połóż kartkę na gładkim blacie.
          2. Nałóż kilka kleksów farby na talerzyk.
          3. Zanurz nitkę w farbie zostawiając czysty kawałek na jednym końcu. *Pomóż sobie palcami i pędzelkiem.
          4. Połóż nitkę na kartce w dowolny sposób, ale tak, żeby "czysty" koniec wystawał poza krawędź papieru..
          5. Przyłóż drugą kartką i nakryj .
          6. Połóż płasko lewą dłoń na ciężarku i lekko dociśnij.
          7. Złap nitkę w palce prawej ręki i wyciągnij.
          8. Powtarzaj proces.
          9. Wysusz papier.
          10. Obracaj kartkę i uwolnij wyobraźnię.
          11.  Opowiedz o tym, co widzisz.

           

          • Możecie użyć tylko jednego koloru farby
             
          • Końcowy wyraz artystyczny zależy głównie od gęstości i kolorów farby, rodzaju papieru oraz rodzaju i grubości nitki. 
             
          • Użyjcie sznurka, włóczki lub tasiemki zamiast nitki

           

           

          DYZIO MARZYCIEL - ROSNĄCE FARBY

           

           

          Witajcie Dzieciaki. Dzisiaj mam fajny pomysł na coś, dosłownie z niczegoJ.Obiecuję dobrą zabawę.

           

          Cele:  kreatywne zabawy z samodzielnym tworzeniem farb niezwykle pobudzają dziecięcą wrażliwość i twórczość artystyczną, wprowadzenie zaskoczenia, dają możliwość eksperymentowania, uczą ostrożności z gorącym materiałem.

           

          Potrzebne będą:

          • szklanka mąki 
          • szklanka soli
          • szklanka wody 
          • farby plakatowe lub barwniki spożywcze( do zafarbowania masy można użyć startej kredy - wszystkie sposoby dadzą pożądany efekt)
          • papier
          • patyczki, pędzle

          Przygotowanie: odmierzamy równe porcje mąki, soli i wody. Gdy wszystkie składniki są już  jednym naczyniu, należy je dokładnie wymieszać. Po połączeniu się składników nasza farba jest już gotowa. I teraz w zależności do czego planujemy ją wykorzystać mamy kilka możliwości:

           

          1. wykonać rysunek jednobarwny w naturalnym kolorze "farby".

          2. wykonać rysunek jednobarwny a po jego wypieczeniu pomalować dowolnie farbami.

          3 lub trzecia możliwość czyli zafarbowanie farby na dowolny/dowolne kolory i z nich tworzyć rysunek. Gdy obraz będzie gotowy najlepiej będzie go wypiec w kuchence mikrofalowej przez 30 sekund. Możliwe jest też wypiekanie w piekarniku na 180 stopni na około 1-2 minut. Gdy farba zaczyna się podnosić wyłączyć piekarnik i jeszcze przez chwilę trzymać pracę, aby farby nie opadły.

           Dzieci mogą malować patyczkiem, pędzlem, palcem.
          Przepis jest bardzo prosty, dzieci mogą same robić farby słuchając instruktażu rodzica.

           

          UWAGA!!!!!

           

          Papier jest bardzo gorący i nie należy pozwalać dziecku na dotykanie, do chwili aż wystygną całkowicie. Osoby dorosłe też musza uważać, żeby się nie poparzyć!!! 

           

           

          Zapraszam Was do wspólnej zabawy.

           

          Proszę, abyście położyli się w wygodnym miejscu w domu. Posłuchajcie:

           

           https://www.youtube.com/watch?v=1MUZAHMpGUo

           

          Porozmawiajcie z R. na temat treści wiersza.

          Zastanówcie się proszę, co to są marzenia?

          Jakie Wy macie marzenia? Zapytajcie R. o czym Oni marzą?

           

          Wspólnie z R. przygotujcie miksturę z przepisu i namalujcie swoje marzenia . Zachęcam do tego, abyście obserwowali tok pracy i efekt końcowy. Zachowajcie ostrożność podczas wypieku i cierpliwie zaczekajcie na moment kiedy praca wystygnie. Miłym akcentem podczas pracy może stać się muzyka w tle.

           

          https://www.youtube.com/watch?v=HrBMrTH2Jh4

           

           

          „MOKRE W MOKRYM” – WESOŁA ZABAWA PLASTYCZNA

           

           

          Witajcie zachęcam do zabawy plastycznej. Niewiele potrzeba ,a gwarantuję dobrą zabawęJ.

          Zapraszam.

           

           

          Cele:  zdobywanie  nowych doświadczeń poprzez eksperymentowanie, doskonalenie sprawności manualnych i organizacyjnych, stosowanie się do umów

          Wydłużanie fazy wydechowej i nauka kierowania wydychanego powietrza w określone miejsce

           

           

          Potrzebne będą: miska albo płytka kuweta z wodą, papier rysunkowy, farby, pędzle i szmatka, gazety stare lub folia do osłonięcia parapetów, mała kartka do ćwiczenia oddechowego.

           

          „Mokre w mokrym”

          Papier od drukarki, cienki namoczcie( w asyście R). ...proszę w misce lub kuwecie, a można bezpośrednio pod kranem. Trzymając za rogi, pozwólcie by nadmiar wody spłynął.  Przyłóżcie kartki do szyby okiennej, samoistnie się do niej przykleją. Taka sztuczka. Teraz jest ten moment, gdzie możecie malować według własnych pomysłów...Wiem, że macie ich bez liku.

          Zachęcam w trakcie malowania do obserwacji jak farby- kolory przenikają się. Wchodzi światło. Pozostawcie po zakończonej pracy na szybie. Dopiero, gdy przeschną trochę odnieście w ustronne miejsce do całkowitego ich wysuszenia.

           

          Alternatywą do tej techniki jest bardziej popularna forma malowania w poziomie. Aby efekt był lepszy zastosujcie grubszy np. z bloku technicznego papier. Przygotowanie papieru jest w tym przypadku identyczne jak w wersji pionowej.

          Po części twórczej, pozostaje uporządkować miejsce pracy- zadbajcie oto...proszę.

           

          Na koniec zapraszam do zabawyJ

          „Czarodziejska kartka”- ćwiczenie oddechowe. Stajemy przy ścianie w takiej odległości, aby czubki naszych stóp znajdowały się około10-20 cm od ściany (im mniejsze dziecko, tym mniejsza odległość. Na wysokości ust przytrzymujemy karteczkę na ścianie, palcem wskazującym, trzymamy za narożnik.  Zaczynamy dmuchać jednocześnie puszczając kartkę,  tak, aby jak najdłużej utrzymała się „przyklejona do ściany”.

           

           

           

          Mile pozdrawiam

           

          LEGENDA O SMOKU WAWELSKIM - TEATR CIENI

           

          Mam dziś  Was inspirację do zabaw w teatr i to nie tylko cieni. Zapraszam

           

          Cele: wyrażanie własnych odczuć i  wzruszeń oraz dzielenia się nimi, a także rozwijania wrażliwości ,kształtowanie wrażliwości własnej i innych, wytworzenie radosnej atmosfery w czasie tworzenia bazy teatr jak i odgrywania scen.

           

          Potrzebne będą : cienkie prześcieradło, latarka/reflektor/lampka ,a także cieniowe laleczki, szablony (do odrysowania najlepiej na czarnej tekturze)

           

           

          Zapraszam Was do obejrzenia krótkiego filmiku, abyście zapoznali się z treścią legendy pt.

           „Smok wawelski”.

           

          https://www.youtube.com/watch?v=1wAJ0mC5nbc

           

          Porozmawiajcie z R. na temat jego treści.

          Przystępujemy do pracy. Najpierw odrysowujemy na  ciemnej kartce sylwety.

          Po  ich wycięciu  przyczepiamy je do patyczka lub mocujemy do grubej słomki  przeciętej od góry

          Szablony dla Ciebie:

          • szablon królewny,
          • szablon króla,
          • szablon  pasterza
          • szablon owieczki,
          • szablon smoka,
          • szablon zamku

           

           

           

           

          Gdy masz gotowe wszystko wystarczy trochę wyobraźni i baw się do woli w teatr. Poproś,  kogoś dorosłego o rozłożenie ekranu z prześcieradła  np. na krzesłach  oraz zainstalowania źródła światła. Zaproś do zabawy innych domowników. Zabawa najlepiej udaje się w pochmurny dzień lub wieczorem.

          Udanej zabawy:)

           

          LINORYT- TECHNIKA PLASTYCZNA DLA PRZEDSZKOLAKÓW

           

          Cele: eksperymentowanie, zdobywanie nowych doświadczeń, radość tworzenia, rozbudzanie inwencji twórczej

          Potrzebne będą:

          • plastelina – im starsza i bardziej sfatygowana tym lepiej. To dodatkowy plus ttechniki. Wykorzystacie wymieszaną i brudną plasteliną, która zwykle ląduje w koszu
          • kawałek tektury wycięty z kartonu
          • wałek
          • wykałaczka, wsuwka do włosów, nożyk (plastikowy lub specjalny do formowania w masach plastycznych)
          • papier o większej gramaturze np. techniczny
          • gąbka, pędzel
          • farby

          Przygotowanie matrycy

          Matryca, czyli płytka na której zostaną wyryte rysunki, a później odbite grafiki. Do jej przygotowania potrzebujemy kawałek tektury, wałek, plastelinę i nożyk.

          Plastelinę wałkujemy, przyklejamy na kawałek tektury, docinamy do tekturowych krawędzi i gotowe.

          Rycie, wykrajanie i dziobanie rysunków w matrycy

          Na tym etapie posłuży Wam wykałaczka i… uwaga…uwaga… wsuwka do włosów!

          To proste narzędzie działa jak dłutko do linorytu. Wchodzi w matrycę lekko i nawet młodsze dzieci mogą tego spróbować.

          Odbijanie grafik na papierze

          Farbę najlepiej aplikować gąbką, opcjonalnie pędzelkiem. Matrycę można pokryć jednym kolorem, a można też „pokolorować” poszczególne elementy obrazka.

          Grafikę można odbijać na sucho lub na mokro.

          Papier wystarczy dosłownie musnąć wilgotną gąbką, poczekać kilka sekund aż woda wsiąknie, przyłożyć papier do matrycy pokrytej farbą, docisnąć dokładnie ręką i gotowe.

          Matrycę można wykorzystywać wielokrotnie.

           

          Kochani, dziecięca sztuka może, ale wcale nie musi być tą przedstawiającą. Nie naciskajcie na domki, kotki i „ładne obrazki”. Pozwólcie dzieciakom wyrażać emocje i bawić się w najlepsze. W ten sposób, bez presji i nastawienia na efekty, wyciągną z zabaw plastycznych jeszcze więcej  :)

           

           

          SUPEŁKOWO ZAMIAST KOLOROWANIA

           

          Witam i przedstawiam propozycje zabaw przygotowujących do nauki pisania , są one ciekawą alternatywą dla szlaczków, rysowania po śladzie, odwzorowywania itp. Pozwalają dziecku na inwencję własną i dają dużo radości, nie tylko z samego wytworu, ale i procesu tworzenia.

           

           

          Cele: przygotowanie do nauki pisania, wytworzenie radosnego nastroju tworzenia i zabawy

           

          Potrzebne będą: kolorowe włóczki, tasiemki, sznurowadła, sznurki, nici, guziki, dziurkacz, kolorowe kartony itp.

           

           

          1. Na brzegach talerzyka tekturowego robimy dziurkaczem dziurki. Przeciągnijcie przez nie kolorowe włóczki.

           

           

          2. „Pajęcze sieci”- przewróćcie krzesło nogami w górę i oplatajcie nogi krzesła sznurkiem lub wełną w dowolny sposób. Powstanie sieć

           

           

          .

           

           

          3. Wykonajcie pajączki według własnych pomysłów. Małe, duże. Pobawcie się przy piosence.

           

           

           https://www.youtube.com/watch?v=iyUHe_mw1cE&vl=pl

           

           

          4. Obejrzyjcie film i później doróbcie frędzle do latającego dywanu.

           

           

           https://www.youtube.com/watch?v=wcShIHY1sQo

           

           

          5. Zaplećcie warkocz z kolorowych wstążek.

           

           

           

          6. Przyszyjcie guziki do kawałka tkaniny.

           

           

          7. Zawiążcie kokardkę np. na kartoniku z prezentem.

           

           

          PIECZEMY WEEKENDOWE CIASTECZKA- KUCHCIKOWO-

           

          Cele: doświadczanie polisensoryczne, zdobywanie umiejętności organizacyjnych, współpraca, dbanie o higienę i porządek, zachowanie bezpieczeństwa

           

          Potrzebne będą: fartuszki, ściereczki,  mikser, foremka i składniki wg przepisu

           

          Dziś zapraszam Was na zajęcia do Kuchcikowa , tego domowego. Upieczemy dziś ciasteczka

          Zaczynamy od zabawy

          „ Pieczenie ciast” -zabawa ruchowa. Przedstawcie proszę za pomocą ruchu całego ciała czynności związane z robieniem ciasta (np. ubijanie jajek, miksowanie, wałkowanie, przelewanie).

           

          „Cukiernicy” - zabawa- wielozmysłowe . Zapoznajcie się z potrzebnymi do wykonania ciasta produktami , popatrzcie przez chwilę na blat. Obejrzyjcie produkty, będziecie je badać, ale z zamkniętymi oczyma (za pomocą dotyku, smaku, węchu). Wszystkie produkty znasz?

          Higiena rąk

          Będziemy robić ciasteczka według przepisu. Gdzie można znaleźć przepisy kulinarne? Powiedzcie. Przepis oprócz składników , zawiera także sposób wykonania.

          Będziecie działać wedle wskazówek :

           

           

           Składniki: ( na ok.30 ciasteczek)

          • 200g miękkiego masła
          • 2 i 1/3 szklanki mąki
          • 3 łyżki mleka
          • 3/4 szklanki cukru
          • 1 łyżeczka sody
          • 1 jajko
          • lentilki 

           

          Do miski wrzucamy masło i ucieramy razem z cukrem przez ok .3 min.

          Dodajemy jajko i miksujemy 1 min.

          Wsypujemy mąkę i proszek, wlewamy mleko i dokładnie ręcznie mieszamy.

           

          Z ciasta formujemy kulki następnie lekko rozpłaszczamy i układamy lentilki. Na każdym ciastku ok. 4 drażetki.

           

          Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w ok. 1-2 cm odstępach. Pieczemy 20 min w tem.165C

          Nie zapomnijcie o uporządkowaniu miejsca pracy i myciu rąk.

          Gdy ciastka są gotowe wystarczy nakryć do stołu i zaprosić domowników.

           

          Smacznego!!!!

           

           

          GRA- ŚCIGANKA. KONSTRUOWANIE GRY

           

           

          Zapraszam do samodzielnego stworzenia gry ściganki.

           

          Cele zabawy: rozwijanie zdolności do wysiłku intelektualnego w sytuacjach pełnych napięć, przeliczanie do 6 (oczka na kostce i pola w grze) ,kształtowanie  odporności emocjonalnej( łagodne podejście do porażki),  konstruowanie prostej gry-ściganki, samodzielnie i z pomocą R., tworzenie i przestrzeganie zasad gry .

           

          Potrzebne będą: duży arkusz papieru .flamastry, kostka do gry, pionki ( guziki, figurki itp.

           

          I ETAP

           

          1.R rozkłada na stole arkusz papieru, obok kładzie kredki, mazaki, kostka do gry, pionki i klocek do odmierzania płytek chodniczka

          2. R. rysuje chodniczek. Zaznacza początek i koniec oraz kierunek ścigania

          3. Dziecko z pomocą dorosłego odmierza przy pomocy klocka płytki chodniczka.

          4. Ustalenie zasad gry: pionki to zawodnicy-jeden twój, drugi mój; rzucamy na przemian kostką; ile wyrzucisz kropek, o tyle przesuniesz swój pionek do przodu.

          5. Jeżeli kropek jest więcej, trzeba czekać, aż grający wyrzuci odpowiednią ich liczbę

          6. Wygrywa ten kto pierwszy przekroczy linie mety.

          7. Potem dzieci przystępują do samodzielnego konstruowania nowej gry

           

           

          II ETAP

           

          1.R.kładzie kredki, mazaki, kostki do gry, pionki i klocek do odmierzania płytek chodniczka

          2.Kotki wędrują do miski mleka. Muszą pokonać długą drogę. Po drodze spotykają psa w budzie –muszą go ominąć. Idą dalej, a tu woda zerwała mostek . Kotki nie chcą zamoczyć łapek i szukają drogi okrężnej. Kotek, który stanie na zamalowanym polu ( przy myszce) nie może przepuścić takiej okazji i biegnie za nią, cofając się na wskazane pole, a myszka chowa się do mysiej dziurki. Wygrywa kotek, który pierwszy dobiegnie do miski z mlekiem

          3.R. przygląda się planszy i stwierdza, że to wszystkie pułapki i premie i możemy rozpocząć grę.

          4. Koniec gry. Kiedy zwyciężył kotek -dziecka wtedy dorosły składa gratulacje i oznajmia, że nic nie szkodzi, że przegrał. Pokazuje w ten sposób, jak należy zachować się w sytuacji, gdy się przegrywa

          5. R. rozkłada na stole nowy arkusz i wyjaśnia, że gra o ścigających się kotkach była jego grą, a dziecko pomogło mu ją ułożyć. Proponuje ułożenie dziecku jego własnej gry.

           

           

          Udanej zabawy! Kto wygra?

           

          „Szedł czarodziej”- krzesło w roli głównej

           

          Zabawy twórcze z dominacją działalności plastycznej

           

          Witam Was  i zapraszam do wspólnych zabaw.

          Cele: rozwijanie pomysłowości, kreatywnego twórczego myślenia, swobodnego wypowiadania swoich myśli, wykorzystywanie w działaniu wcześniejszych doświadczeń i wiedzy.

           

          Potrzebne będą: krzesło ,laseczka- różdżka, sznurek, taśma, zszywacz, krepina, papier pakowy lub gazety, druciki, wstążki i inne przedmioty, które możesz wykorzystać.

           

          Odgadnij ... co to? (R. nakłada dz. opaskę na oczy i podstawia do eksploracji krzesło)

          „Zagadka”- spróbuj zbadać tajemniczy przedmiot stopą(goła) Opowiedz jakie ma cechy: np.

          (duży, mały, ciepły, zimny, miękki, twardy) nie wypowiadając jego nazwy. Nawet, jeśli już wiesz, co to jest.

          Co to jest?

          Dziś pobawimy się z krzesłem.

          Posłuchaj o czym jest ta piosenka.

           

          https://www.youtube.com/watch?v=PBJ6svW2IrU

           

          Czary muszą mieć moc. Wymyślcie miksturę ( np. .sproszkowane udko żaby, podpalona kora dębu itp. - każdy pomysł dobry.)

           

          W tle tajemnicza muzyka

           https://www.youtube.com/watch?v=SKk6Dn9gLic

           

          Wypowiedz magiczne zaklęcie

          Czary- mary , hokus- pokus...bęc. Dmuchnij mocno.

          Masz moc czarowania. Wyczaruj z krzesła:

          • ciekawie brzmiące instrumenty (dz. wydobywa dźwięki w uznania - pociera, puka dłonią itp.)
          • partnera do tańca (dz. improwizuje z krzesłem , R. zmienia muzykę)

           

          https://www.youtube.com/watch?v=4cNbggnMMpo

          https://www.youtube.com/watch?v=_13uTOdqN-E

           

          • na krześle usiądź jak podpowie ci Rodzic:

          jak wędkarz, kierowca rajdowy, fotograf, skrzypek, lekarz, jak w kinie, jak krawcowa przy maszynie ,wiercipięta  itp. wspólnie z R. wyczarujcie  coś niezwykłego, użyjcie materiałów, które przygotowała Mama . Wiesz już co? Obejrzyj zdjęcia, jakie pomysły miały inne dzieci.

           

           

                

           

           

           

                

          KOSMICZNE MALOWANIE- MALOWANIE W MLEKU I OLEJU

           

          Cele: samodzielnie doświadczanie z materiałem, obserwacja, analiza, próby wyciągania wniosków na podstawie przeprowadzonych badań ,rozwijanie zainteresowań naukowych, rozwiązywanie problemów w sposób twórczy; przestrzeganie ustalonych zasad podczas zabawy, radość z tworzenia

           

          Potrzebne będą:

          • tacka(talerz)
          • mleko (im bardziej tłuste, tym lepsze – minimum 3,2 %)
          • barwniki spożywcze zmieszane z odrobiną wody
          • łyżeczkę lub pipetę
          • olej
          • kartki

          Na talerz wlewaj mleko, następnie po kilka-kilkanaście kropel barwników. Obserwuj jak się rozlewają i tworzą kolorowe obrazy.

          Dolewaj w różnych miejscach po trochu oleju, możesz go tak zostawić lub delikatnie rozmieszać. Za każdym razem efekt będzie nieco inny.

          Delikatnie przyłóż kartki papieru (np. od drukarki), odłóż na płaską powierzchnię i podziwiaj kosmiczne malowidła. W miejscach, w których był olej- są białe plamki, na pozostałej powierzchni zmieszane barwniki. Za sprawą oleju wszystko pięknie się błyszczy, więc efekt jest naprawdę WOW!

          Równie fajne jest malowanie na oleju! Na tackę lub talerz wylej trochę najzwyklejszego oleju i podobnie jak w przypadku mleka, dodaj po kolei barwniki. Następnie delikatnie mieszaj i obserwuj co się dzieje – powstają  kuleczki, które przemieszczają się i zmieniają swoją wielkość. Również można spróbować przenieść to na kartkę, efekt jednak będzie jednak mniej efektowny.

          Pochwalcie się jak wyszły wasze malowidłaJ

          Jesteście ciekawi jak to działa?


          Farby czy barwniki spożywcze mają mniejszą gęstość niż mleko, więc pozostają zawieszone pomiędzy molekułami tłuszczu. Płyn do mycia naczyń rozbija molekuły tłuszczu i pozwala barwnikom rozprzestrzenić się w mleku.

          https://www.youtube.com/watch?v=MYRWigC-aB0

           

           

          DYRYGENT- ZABAWA MUZYCZNO-PLASTYCZNA

           

          Witaj na kolejnych zajęciach. Życzę udanej zabawy

          Cele:  zdobycie wiedzy na temat pracy dyrygenta, rozpoznaje  i nazywa niektóre instrumenty muzyczne , rozwijanie zarówno sprawności manualnej, koordynacji jak i wrażliwości dziecka. kształtowanie poczucie estetyki, rozładowanie nagromadzonych emocji oraz wyrazić się w sposób ekspresyjny…

          Potrzebne będą: farby klejowe ( farba plakatowa wymieszana z klejem domowej roboty)- przepis na niego podany przy okazji tematu ”CIAPTAK”,   patyczek lub zwyczajny pędzelek odwrócony włosiem do góry, ochronny fartuszek( stara koszula taty), duży arkusz papieru np. pakowego lub posklejane gazety, by powstał duży format, taśma do przymocowania papieru do powierzchni stołu czy też podłogi.

           

          Zapraszam Cię do obejrzenia fragmentów kilku filmików na You Tube i posłuchania  różnych utworów w wykonaniu orkiestr.

           

           https://www.youtube.com/watch?v=_hkxQUbQOC8

           

          https://www.youtube.com/watch?v=W5dgRHiXoFI

           

           

           Zaobserwuj dyrygenta.  Jakie wykonuje ruchy i w jakim celu? Co trzyma w ręku?

          Wiesz jak nazywa się ten przedmiot i do czego służy? Zgadłeś, jeśli nie Mama wyjaśni Tobie, o co chodzi z tym dyrygowaniem.

           

          Dyrygent pełni rolę kierownika zespołu czy orkiestry. Jest potrzebny, by grupa muzyków wiedziała jak grać

          Batuta to pałeczka dyrygenta, służąca do pokazywania muzykom  tempa (szybko, wolno) , dynamiki(głośno czy cicho) i momentu włączania się do gry różnych instrumentów.

           

          Spróbuj dostosować swoje ruchy do muzyki. Zaproś innych członków rodziny do tej zabawy.

          Malowanie . Rozlej  gęstą farbę na arkuszu papieru. Słuchaj dźwięków i maluj zgonie z rytmem.

          https://www.youtube.com/watch?v=Xj3gU3jACe8

           

           

           Zagadki słuchowe. Teraz nastąpi prezentacja instrumentów. Popatrz i posłuchaj. Potrafisz je nazwać ?Pomoże rodzic.

          Teraz spróbuj rozpoznać  jaki- instrument gra ,odwracając się plecami do ekranu.

           

          https://www.youtube.com/watch?v=MadTiSUv4Jo

           

           

           

          Uporządkuj miejsce pracy. Umyj się. Wyeksponuj swoją pracę. Co ona przedstawia?

           

           

          „ SPOSÓB NA NUDĘ”- KASZKA MANNA NA RÓŻNE SPOSOBY

           

          Witam i  życzę udanej zabawy

           

          Cele: rozwijanie sprawności manualnych, odwzorowywanie przygotowujące do nauki czytania i pisania, , pobudzanie wyobraźni, rozwijanie wrażliwości sensorycznej, dbanie o higienę rąk, porządkowanie po pracy, wydłużanie fazy wydechowej

           

          Potrzebne będą: kaszka manna( bułka tarta), taca, drobne przedmioty np. nakrętki, guziki, koraliki, wykałaczka lub patyczek do szaszłyków, kolorowe patyczki lub żetony, obrazek sytuacyjny, małe obrazki np. z domina obrazkowego, wzory liter, cyfr, figur, słomka lub gruszka do odciągania kataru u niemowlęcia,

           

          PROPOZYCJA I

           Rozsypcie na tacy dość grubą warstwę materiału sypkiego: kaszki, bułki tartej. pomponiki, koraliki, guziki, cokolwiek mamy pod ręką i łączymy je razem liniami. Mogą być wykorzystane również małe obrazki .Połącz na zasadzie odszukaj i połącz w pary rozsypane przedmioty np.: dwa guzki razem, dwa ludziki, dwa kapsle, dwa auta itp.

           

            PROPOZYCJA II 

           Rozsyp kolorowe patyczki lub wykałaczki na tacy, następnie zasyp je bułką i dmuchając przez słomkę lub bezpośrednio na bułkę, odnajdź wybrany wcześniej kolor patyczka np. zielony czy żółty. Zamiast patyczków Rodzic może ukryć pod bułką kolorowy obrazek, a zadaniem Twoim jest podczas dmuchania i stopniowego odkrywania kolejnych fragmentów tajemniczego obrazka-  odgadnąć, co przedstawia .

           

          PROPOZYCJA III

           Na  tacy z rozsypaną bułką rysuj palcem, wykałaczką lub dmuchając przez słomkę wzory narysowane na kartkach np. figury, literki czy też cyfry

           

          A    C    K    P

          1    2      3    4

           

           

           

           

          PROPOZYCJA IV

          „Mały archeolog” Rodzic zakopuje drobne przedmioty (fasola, cukierek, migdał, czy co tam małego znajdziecie- te do spożycia powinny być zapakowane w folię. Odkop pędzelkiem zakopane skarby. Może znajdziesz coś smacznego? Odgadnij, co to jest nie używając zmysłu wzroku. Mama założy Tobie opaskę na oczy. Pamiętaj, by przed zjedzeniem umyć ręce. Zrób to dokładnie, by ochronić swoje zdrowie.

           

           

           

          Nie zapomnij o sprzątaniu.

           

          Witam serdecznie i zapraszam do zabawy

           

           

          „CIAPTAK” -PROJEKT  ISPIROWANY WIERSZEM J. BRZECHWY „CIAPTAK”

           

           

          Cele: rozwijanie własnych form ruchowych , zainteresowanie literaturą , pobudzanie do myślenia twórczego i wypowiadania się, nabywanie nowych doświadczeń plastycznych, doskonalenie organizowania sobie warsztatu i przebiegu działań, 

           

           

          Potrzebne będą: klej gazety, sznurki, wstążki, koraliki, piórka i inne drobiazgi według uznania

           

          Nie zawsze mamy w domu plastelinę, a klej z tubki, tak szybko znika lub zwyczajnie wysycha, warto więc mieć pod ręką proste przepisy na ich przygotowanie...z produktów, które mamy zawsze w naszej kuchni. Polecam. TO TEŻ SPOSÓB NA ZABAWĘ.

           

          Przepis na domowy klej:

          1 płaska łyżka mąki pszennej

          1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej

          ok. 250ml wody

          Mąkę rozpuszczamy w odrobinie zimnej wody, resztę wody gotujemy. Roztwór wody i mąki zalewamy wrzątkiem ciągle mieszając, jeżeli nie uda Wam się od razu uzyskać konsystencji kleju wrzućcie na chwilę wszystko do garnka i zacznijcie gotować na małym ogniu.  Dosłownie po kilku sekundach klej zgęstnieje .Można przechować w słoiczku z zakrętką .

          Przepis na masę solną:  przepis podstawowy:
          2 szklanki pszennej mąki tortowej lub uniwersalnej
          1-1,5 szklanki drobnej soli niejodowanej
          2 łyżki oleju sałatkowego
          szklanka letniej wody
          Mąkę i sól dokładnie wymieszać, dodać olej, ugniatając dolewać wodę. Jeśli masa po wyrobieniu klei się do rąk, dodać się trochę mąki. Jeśli masa jest zbyt gęsta wystarczy dodać trochę wody.

          Miękka masa solna z mąką ziemniaczaną:
          szklanka pszennej mąki tortowej
          szklanka mąki ziemniaczanej
          2 łyżki oleju sałatkowego
          szklanka drobnej soli 
          szklanka letniej wody
          Miękką masę solną z dodatkiem mąki ziemniaczanej przygotowuje się jak masę solną wg przepisu podstawowego. Z masy z dodatkiem mąki ziemniaczanej łatwiej formuje się detale, nie pęka.

           

          Muzyka z pauzą- poruszaj się zgodnie z rytmem muzyki. Na przerwę zatrzymaj się i posłuchaj pytania, które zada rodzic. Musisz zastanowić się i określić czy to prawda, czy fałsz. https://www.youtube.com/watch?v=-bTpp8PQSog&feature=share&fbclid=IwAR3TvzkYo-bZIeEi9oCi19V7hAXz79dTPs26P6WoMQTr7B0M5Im3CHW4XQ4

           

          • BOCIANY PRZYLATUJĄ DO NAS WIOSNĄ.
          • TRAWA JEST KOLORU RÓŻOWEGO.
          • KOTY MAJĄ KOPYTA.
          • ŚNIADANIE TO POSIŁEK, KTÓRY ZJADAMY WIECZOREM
          • NIEDŹWIEDZIE SĄ LEKKIE JAK PIÓRKO.

          Usiądź  czy połóż się wygodnie i posłuchaj wiersza. Słuchaj uważnie, by umieć odpowiedzieć na pytania zadawane przez Rodzica.

          https://www.youtube.com/watch?v=FAhcKDnM_0w

          Rozmowa na temat treści wiersza.

          • Jak myślisz, co to takiego ten Ciaptak?
          • Czy można go spotkać w naszym świecie?
          • Jak Ciaptaka wyobrażali sobie inni?

          Dzięki naszej wyobraźni możemy sobie różne rzeczy wyobrażać... czyli poddać się naszej fantazji.

           https://www.youtube.com/watch?v=RMTBeqGpcOg

          Spróbuj zaprojektować swojego Ciaptaka na papierze lub ulep swojego stworka z masy solnej.

          Wykorzystaj materiały z kuferka. Może jeszcze masz jakiś pomysł odnośnie tego, co można  wykorzystać ze „zbiorów kuchennych”. Pomoże Mama, Ona wie najlepiej.

          Ciekawa jestem Twojego dziwaka. Może to Wasz wspólny, jeśli Rodzic łączył się do zabawy. Już wiesz, gdzie zamieszka w Waszym domu? Ma miejsce? Będzie nam miło, gdy nam go pokażesz.

          Nie zapomnij zadbać o porządek . Prace porządkowe umili ponownie piosenka” Fantazja”.

           

          UCZYMY SIĘ ROZPOZNAWANIA SWOICH EMOCJI  I POTRZEB - ZABAWY  Z RODZINĄ

          Witam i zapraszam na kolejne twórcze zabawy

          Cele: rozpoznawanie  i próby nazywania własnych uczuć: radości , smutku, złości
          przedstawianie ich za pomocą mimiki, gestów, mowy ciała, słów, budowanie pozytywnych relacji w kontaktach z innymi

          Potrzebne będą: talerz i sypki produkt spożywczy, flamaster, kartoniki z emocjami, balony lub woreczki spożywcze, mąka ziemniaczana, 4 słoiki, fasola, groch,  stare czasopisma, nożyczki , kocyk do relaksacji.

          „Powitanie”
          Biegaj po pokoju przy muzyce. Podczas przerwy przywitaj się z kimś z rodziny w określony sposób np. witają się nasze: dłonie, kolana, brzuchy, łokcie

          Rozsyp mąkę/kaszę/kakao na  talerzu. Narysuj palcem swój nastrój (oczy i buźkę). Opowiedz jak się dziś czujesz, co jest tego powodem. Rodzic również opowie Tobie o swoim nastroju, narysuje na Twoich plecach..

          Wysłuchaj teraz wiersza D. Jasicy pt. „Jak się zmieniam”,

           
          W ciągu dnia miewam różne humory:
          Inna jest mina wesoła,
          inna, gdy jestem chora.
          Gdy się boje krzyczę – O o o !
          Gdy zjadam cytrynę,
          To mam kwaśną minę.
          Gdy jestem zły,
          Moja mina przypomina pysk rekina.
          lub
          SMUTNO MI, GDY JESTEM W DOMU SAM.
          CIESZĘ SIĘ, GDY MAMĘ OBOK MAM.
          DZIWI MNIE, GDY W ŁAZIENCE MYDŁA BRAK.
          ZŁOŚCI MNIE, GDY WSZYSTKO JEST NIE TAK.

          Opowiedz o jakich nastrojach dziecka  była  mowa w wierszu? Przedstawimy je zaraz w następujący sposób.

          Balony z emocjami. Do kolorowych baloników z pomocą kogoś dorosłego wsyp mąkę ziemniaczaną. Dobrze je wspólnie zawiążcie , aby mąka się nie wysypała.  Spróbuj narysować na każdym z nich inny nastrój . Nie pamiętasz? Przypomnijcie jeszcze raz wiersz.

          Kalambury. Za pomocą gestów bądź rysunku zaprezentuj swój nastrój. Zadaniem członków rodziny będzie odgadnąć co to za emocja.Słoiki emocji. Znajdźcie z Mamą 4 słoiki. Wspólnie narysujcie etykiety: złość, smutek, radość i strach. Spróbuj za każdym razem, gdy odczujesz daną emocję wrzucić koralik, kamyczek, fasolkę (można tu wykorzystać naprawdę dowolny element) do danego słoika. Zbieraj je uważnie przez cały tydzień. Mama przypomni, jeśli zapomnisz. Może i Mama zrobi to samo. Umówcie się tylko, co do tego ,kto jakie wybieracie koraliki. Dzięki temu dowiesz się... jak minął ci tydzień i ile sytuacji miałeś wesołych ,a ile przytrafiło się smutnych. Przeliczcie, porównajcie je w piątek. Koniecznie napiszcie mi o tym.

           Przed tym zadaniem posłuchajcie  piosenki, która również opowiada o emocjach..

          https://www.youtube.com/watch?v=kRJFN6V7TB4

           

          Opowiadajcie sobie historyjki o różnych zachowaniach  wykorzystując załączone tablice.

           

           

           

          „Masażyki „- ułóż się  teraz wygodnie na brzuchu i czekaj na przyjemności, które ma dla Ciebie  RODZIC. Po kilku powtórzeniach zamieńcie się rolami.

           https://www.youtube.com/watch?v=rRbyZ3eD-9Mmi

           

            Wieje wietrzyk: fiu, fiu, fiu,
          [dmuchamy w jedno i w drugie ucho dziecka]
          kropi deszczyk: puk, puk, puk,
          [delikatnie stukamy w jego plecy wszystkimi palcami]
          deszcz ze śniegiem: chlup, chlup, chlup,
          [Klepiemy dziecko po plecach dłońmi złożonymi w „miseczki”]
          a grad w szyby łup, łup, łup.
          [lekko stukamy dłońmi zwiniętymi w pięści]
          Świeci słonko, [gładzimy wewnętrzną stroną dłoni ruchem kolistym]
          wieje wietrzyk, [Dmuchamy we włosy dziecka]
          pada deszczyk. [z wyczuciem stukamy opuszkami palców w jego plecy]
          Czujesz dreszczyk? [leciutko szczypiemy w kark]

           

          LEKCJA KLEKSOGRAFII – ZABAWA Z PLAMĄ

           

          Witam i zapraszam na kolejne zajęcia.

           

          Cele: eksperymentowanie z plamą, wyrażanie myśli w formie przekazu plastycznego,

          próby organizowania sobie pracy (etapowość czynności).

           

          Potrzebne będą: farby lub zaparzona i wystudzona kawa, herbata czy też może barszcz :), flamaster czarny lub ołówek, kredki lub kolorowe pisaki, zakraplacz apteczny lub pędzel, słomka po napoju

           

          Zanim przystąpisz do zabawy, obejrzyj proszę fragmenty filmu „Akademia Pana Kleksa”-„Lekcja kleksografii”

           

           

          https://www.youtube.com/watch?v=YYZiDSDMyhU

           

           

          Już wiesz, na czym polegała nauka kleksografii? Teraz porozmawiaj z Rodzicem na temat treści filmu. Spróbuj proszę, powiedzieć ,o czym opowiadały piosenki śpiewane przez Pana Kleksa. Wymienisz kolejno zwierzęta? Pamiętasz jakich kolorów farb użyły dzieci do swoich kleksów?

          Lubisz niespodzianki? Zapraszam Cię więc do stworzenia własnego kleksa i wyczarowania z niego własnej niespodzianki. Może i Mama lub Tata zapragną też się z nami pobawić?

          Na kartce papieru ...w dowolnie wybranym miejscu, zrób kleksa za pomocą zakraplacza aptecznego lub zwykłego pędzla. Rozdmuchaj go w różnych kierunkach przy użyciu słomki.

          Przyjrzyj się dobrze, jeśli uznasz, że jest gotowy ... odłóż go do wyschnięcia.

          Gdy będzie suchy, przymknij nieco oczy i obracaj kartką w różne strony. Gdzie jest góra, a gdzie dół. Zdecyduj! Już wiesz, co przypomina kształt twojego kleksa? Wyobraziłeś sobie?

          Co dorysujesz? Dokończ teraz obrazek według własnego pomysłu. Opowiedz o tym,  co stworzyłeś komuś z rodziny.

          Czas na ekspozycję... Jestem pewna, że wyszło super.

           Zachęcam do przesłania pracy do galerii przedszkola.

           

          Dziękuję za udział i zapraszam ponownie ...DO MIŁEGO!

          DOKOŃCZ RYSOWANIE- POBUDŹ SWOJĄ WYOBRAŹNIĘ

           

           

          Cele: rozwijanie wyobraźni  i twórczego myślenia, rozładowanie napięcia i walka ze stresem, doskonalenie sprawności manualnej, wdrażanie do doprowadzenia pracy do końca, porządkowanie miejsca pracy.

           

          Potrzebne będą: karta pracy, flamastry, kredki, kocyk lub poduszka muzyka relaksacyjna

           

           

          Mam tutaj kartę z rozpoczętymi obrazkami . Niestety malarz rozpoczął je, ale ich nie dokończył. Dokończ je proszę, pokoloruj i nadaj tytuły, a Rodziców poproś o zapisanie ich pod obrazkami .Pochwal się swoimi pracą

          Ciekawa jestem oryginalności tych pomysłów.  

          Po zakończeniu działań, nie zapomnij o uporządkowaniu miejsca pracy.

           

           

                                     

           

           

           

          Relaksacja „Manekiny

          Na koniec niespodzianka.

           

          Zadanie dla Rodzica: włączenie cichutko muzyki

          https://www.youtube.com/watch?v=Y2qzY9Y0ONQ

           

          – Dziecko początkowo leży w korekcyjnej pozycji z dłońmi ułożonymi obok barków (skrzydełka) z nogami lekko ugiętymi w kolanach (przez 4-5 minut)

          – Opuszcza ramiona w dół, kładzie na kocyku. Sprawdzamy czy rozluźniony jest staw nadgarstkowy, unosząc i biernie opuszczając dłoń praw lub lewą u dziecka leworęcznego, następnie przytrzymując lewą naszą ręką ramię dziecka, unosimy przedramię i biernie opuszczamy kilkakrotnie. Wznosimy całą rękę podtrzymując ramię i przedramię i luźno opuszczamy na kocyk. Powtarzamy kilkakrotnie to zrelaksowanie dominującej pod względem lateralizacji kończyny górnej. Podobnie postępujemy z drugą oraz sprawdzamy rozluźnienie kończyn dolnych, rozpoczynając od stawu skokowego, a kończąc na stawie biodrowym.

          – Rozluźniamy mięśnie szyi, obejmując dłońmi głowę dziecka, przesuwamy głowę raz w prawo, raz na lewo, powoli i rytmicznie.

          – Masujemy dziecku mięśnie ciała dwoma palcami naszej prawej i lewej dłoni od środka czoła ku skroniom relaksacji dziecko leży zupełnie bez ruchu, spokojnie oddychając i starając się o niczym nie myśleć., lekko na nie naciskając.

          – Na końcu relaksacji dziecko leży zupełnie bez ruchu, spokojnie oddychając i starając się o niczym nie myśleć.  

           

          Dziękuję za wspólny czas. Zapraszam na kolejne spotkanie.

           

           

           

           

    • Kontakty

      • Przedszkole Piechcin
      • 52-3837278
      • Przedszkole Piechcin ul.11 listopada 7 88-192 Piechcin Poland
  • Galeria zdjęć

      brak danych